Majówka na małopolskich drogach nie należała do spokojnych. Niestety jej smutny finał miał miejsce w środowe popołudnie 3 maja na terenie miejscowości Uniejów-Kolonia w powiecie miechowskim. Kierowca samochodu osobowego zignorował znaki ostrzegawcze i wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Niestety prowadzący pojazd nie przeżył potężnego zderzenia i zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło około godziny 17. Jak informuje Państwowa Straż Pożarna w Krakowie ofiarą wypadku jest 40-letni kierowca samochodu osobowego. - Dzisiejszego popołudnia w miejscowości Uniejów - Kolonia w powiecie miechowskim doszło do wypadku na przejeździe kolejowym. Kierujący samochodem osobowym prawdopodobnie nie zastosował się do znaków ostrzegawczych i wjechał pod nadjeżdżający pociąg. Niestety kierujący samochodem osobowym nie przeżył - informował portal Patrol998-Małopolska.
W akcji ratunkowej wzięli udział strażacy z OSP Charsznica, OSP Uniejów-Kolonia, Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Miechowie, a także Zespół Ratownictwa Medycznego, Straż Ochrony Kolei i funkcjonariusze Policji. Z powodu śmiertelnego wypadku na miejsce przybył również prokurator. Utrudnienia w ruchu drogowym, jak i kolejowym trwały przez dłuższy czas.
Napisz komentarz
Komentarze