12-latek, który zginął na quadzie w Pyzówce leżał martwy kilka godzin

Wczoraj po godzinie 19 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu otrzymał zgłoszenie o śmiertelnym wypadku 12-letniego chłopca kierującego quadem w miejscowości Pyzówka.

- Jak ustalono, nastolatek około godziny 13 wyjechał quadem na przejażdżkę do pobliskiego lasu. Kiedy nie wrócił po kilku godzinach, rodzina rozpoczęła  jego poszukiwania. Około kilometra od domu, przy drodze leśnej, zostało znalezione ciało chłopca leżące obok quada. Najprawdopodobniej nastolatek, wyjeżdżając  pod wzniesienie, stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do jego wywrócenia.  Przewracający się pojazd uderzył chłopca, który nie miał założonego kasku - informuje nowotarska Policja. 

Na miejscu zdarzenia z udziałem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, policjantów oraz technika kryminalistyki przeprowadzono oględziny, zabezpieczono ślady, quada oraz wykonano dokumentację fotograficzną. Dokładne okoliczności tego tragicznego wypadku będą wyjaśniane w trakcie prowadzonego śledztwa.