Dwóch Wiślaków swoim występem w spotkaniu z Pogonią znalazło uznanie w oczach ekspertów stacji Canal + Sport. Wyróżnieni w ,,jedenastce” zostali Yeboah i Brown Forbes, jednak to nie wszystko, jeden z nich został wybrany piłkarzem 18. kolejki. Strzelec bramki z Pogonią, który można powiedzieć, dołożył asystę, a więc Felicio Brown Forbes otrzymał ,,gwiazdkę”.
Felicio Brown Forbes w ostatnich tygodniach był w ogniu krytyki, ponieważ jego wykończenie pozostawiało wiele do życzenia. W spotkaniu ze Śląskiem nie strzelił karnego. Tydzień wcześniej zmarnował kilka dogodnych sytuacji z Jagiellonią, jednak pod sam koniec spotkania bramkarza pokonał. W spotkaniu z Pogonią wielu szans nie miał, ale gdy już miał, to kończył je celnymi strzałami, zmuszając Stipice do interwencji. W drugiej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy otrzymał podanie od Medveda i ruszył na bramkę. Jednak długo się nie zastanawiał i uderzył zza pola karnego, Stipica nawet się nie ruszył i piłka znalazła się w siatce. Peter Hyballa wielokrotnie podkreślał jego wkład w grę zespołu, Kostarykanin jest silny, szybki, do tego dobrze gra kombinacyjnie, jednak miał problemy ze skutecznością. Czy problemy ze skutecznością już się skończyły i napastnik uciszył hejterów? Dla Brown Forbesa to pierwsze wyróżnienie w ,,jedenastce” kolejki w tym sezonie.
FANTASTYCZNE UDERZENIE BROWN FORBESA💥#WISPOG
Biała Gwiazda na dobrej drodze do zwycięstwa w starciu z liderem!
📺Mecz @WislaKrakowSA 🆚 @PogonSzczecin trwa w CANAL+ SPORT, CANAL+ 4K ULTRA HD i @nowycanalplus pic.twitter.com/9bXtwbuGXG
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2021
Drugim zawodnikiem, który znalazł się w ,,jedenastce” kolejki jest Yaw Yeboah. Dla zawodnika z Ghany to drugie z rzędu wyróżnienie, w poprzednim zestawieniu również znalazło się dla niego miejsce. Skrzydłowy z Pogonią rozegrał dobre spotkanie, był najszybszym zawodnikiem Wisły na boisku. Tuż po pierwszym golu dla gospodarzy, skrzydłowy blisko był zdobycia bramki. Otrzymał piłkę od Savicia, wbiegł w pole karne i mocno uderzył po długim rogu, piłka jednak o centymetry minęła słupek bramki gości. Oprócz tej próby Ghańczyk starał się rozruszać defensywę Pogonii swoim dryblingiem, co bardzo często się udawało. Docenić z pewnością należy jego bardzo dobrą grę w defensywie. Ghańczyk wracał się, by pomagać Szocie w zabezpieczaniu prawej flanki.
fot. Facebook