Byłam wiosną.
Ziarenkiem, kiełkiem, listkiem.
Byłam ciekawością świata, pierwszym krokiem, śmiechem,
byłam nieśmiałością, radością, zabawą,
byłam poznawaniem, nauką, zakochaniem,
byłam nadzieją, przyszłością, byłam odkrywaniem.
Byłam wiosną.
Byłam latem.
Soczystą zielenią, kwiatem, letnią burzą, słońcem,
byłam miłością, podróżą, przygodą,
byłam macierzyństwem, niepokojem, cierpieniem.
Byłam kolorem.
Byłam latem.
Jestem jesienią.
Żółcią, brązem, czerwienią.
Jestem poprzetykana bielą babiego lata,
jestem spadającym liściem, dojrzałym owocem,
jestem spacerem, wycieczką, spełnieniem,
jestem miłością do wnuków, do ludzi, do zwierząt.
Jestem jesienią.
Będę zimą.
Bielą, mrozem, długą nocą, wieczną ciszą,
blaskiem gwiazdy, parkiem w śniegu, krą na rzece,
wieńcem, mrokiem, świec płomieniem,
zapomnieniem i wspomnieniem.
Będę zimą.
Nauczyłam się kochać świat.
Nauczyłam się kochać ludzi.
Nauczyłam się kochać siebie.
Nauczyłam się patrzeć i słuchać.
Mam czas.
Jestem spokojem.
Napisz komentarz
Komentarze