W niedzielę Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach została powiadomiona o zaginięciu 66-letniego mężczyzny mieszkańca powiatu wadowickiego. Mężczyzna miał w tym dniu od godzin rannych pływać samotnie na pontonie po Jeziorze Mucharskim. Wieczorem rodzina zaniepokoiła się jego nieobecnością, oraz brakiem jakiegokolwiek kontaktu. Na zbiorniku wodnym został odnaleziony dryfujący ponton, który należał do mężczyzny.
- Policjanci podjęli działania poszukiwawcze wraz ze Strażą Pożarną na terenie przyległym do zbiornika jak również na wodzie. W poszukiwania były zaangażowane znaczne siły i środki. Użyto łodzi motorowych, echo sonaru, drona, w działania zaangażowani zostali płetwonurkowie. Teren poszukiwań był bardzo trudny. W trzecim dniu poszukiwań ciało mężczyzny zostało wyłowione przez płetwonurków z Krakowa. Prokurator zarządził wykonanie sekcji. W sprawie prowadzone będzie postępowanie, w toku którego policjanci ustalać będą szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego tragicznego zdarzenia - informuje Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach.
Przyczyny utonięć od lat są podobne: alkohol, kąpiele w miejscach niestrzeżonym, zabronionych, nieostrożność podczas przebywania nad wodą, lekkomyślność i przecenienie swoich umiejętności pływackich. Do tego dochodzi lekceważenie zasad bezpieczeństwa kąpieli. Jak temu zaradzić? Należy wciąż przypominać o niebezpieczeństwie czyhającym nad wodą, uwrażliwiać na odpowiednie – bezpieczne dla siebie i innych – zachowanie w czasie pływania i wypoczynku nad wodą.
Napisz komentarz
Komentarze