Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Policja nie otrzymała zgłoszenia w sprawie pobicia Kewina Komara

Nie milkną echa publikacji Wirtualnej Polski w sprawie pobicia 20-letniego bramkarza Puszczy Niepołomice Kewina Komara przez kiboli Wisły. Głos w sprawie zajęła Komenda Powiatowa Policji w Bochni, która w specjalnym oświadczeniu informuje o braku zgłoszenia i podjęcia interwencji w tej sprawie. Według funkcjonariuszy do tej pory nie wpłynęło również zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Policja nie otrzymała zgłoszenia w sprawie pobicia Kewina Komara
Podziel się
Oceń

Nie milkną echa sensacyjnej publikacji Wirtualnej Polski, która rozpoczęła burzę medialną na temat domniemanego pobicia przez pseudokibiców Wisły Kraków 20-letniego bramkarza Puszczy Niepołomice Kewina Komara. Głos w tej sprawie zajęła Komenda Powiatowa Policji w Bochni, która w specjalnym oświadczeniu informuje o braku zgłoszenia czy interwencji w tej sprawie. Według funkcjonariuszy nie wpłynęło również zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. 

- W sprawie artykułów medialnych, dotyczących incydentu z piłkarzem, do którego miało dojść w ostatni weekend, na terenie powiatu bocheńskiego. Oświadczamy, że bocheńska Policja, na której terenie miało dojść do incydentu z udziałem sportowca, nie otrzymała zgłoszenia i nie interweniowała w tej sprawie. Do tej pory nie otrzymaliśmy również zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Jednocześnie informujemy, że na podstawie doniesień medialnych małopolska Policja podejmie czynności mające na celu zweryfikowanie przedmiotowego zdarzenia, a w przypadku jego potwierdzenia przeprowadzi postępowanie w tej sprawie - czytamy na stronie bocheńskiej Policji. 

Pobicie Kewina Komara

Szczęśliwa sobota była również dramatem 20-letniego bramkarza Puszczy Niepołomice. Po zwycięstwie 2:1 nad innym beniaminkiem PKO Ekstraklasy - ŁKS Łódź, w którym Kewin Komar rozegrał 90 minut, 20-latek udał się do Nowego Wiśnicza. Tam miał według ustaleń redakcji WP Sportowe Fakty odebrać mamę swojej partnerki. Niestety w miejscowości odbywał się festyn, na którym pojawili się pseudokibice Wisły tzw. "Młoda Ferajna".

- Według relacji świadków, z którymi rozmawiały WP SportoweFakty, młodzi kibole podeszli w sobotni wieczór do Komara i zaczęli mu grozić. W końcu napastnicy zaczęli bić bramkarza Puszczy Niepołomice, krzycząc, że to zemsta za przegrany mecz barażowy. Mężczyźni zaczęli się gonić po terenie festynu, ostatecznie bramkarzowi mieli pomóc strażacy ochotnicy - opisuje zdarzenie redakcja WP. Niestety nie był to koniec historii. Młody bramkarz trafił do szpitala w Bochni, gdzie pojawiło się dwóch bandytów wspierających Wisłę Kraków. Ci grozili, że jeśli poda prawdziwy powód pobytu w szpitalu, Ci znajdą go w miejsc zamieszkania. Kewin Komar musiał więc skłamać. 

Po przybyciu do miejsca zamieszkania pod jego domem czekali napastnicy ze sprzętem, czyli maczetami. Bramkarz postanowił tym razem zawiadomić Policję. Niestety jak się okazuje, nie zagra już do końca rundy jesiennej. 

Oświadczenia Wisły i Puszczy

W związku z dramatem młodego piłkarza Puszczy Niepołomice oświadczenia wydały zarówno klub z powiatu wielickiego, jak i Wisła Kraków. 

- W związku z artykułem opublikowanym w serwisie Sportowe Fakty poświęconym wydarzeniom z udziałem bramkarza Puszczy Niepołomice - Kewina Komara - TS Wisła Kraków SA wyraża stanowczy sprzeciw wobec wszelkich aktów agresji, przemocy czy nienawiści, a także jakichkolwiek form naruszenia nietykalności osobistej. Wisła Kraków promuje przestrzeganie norm i wartości, które muszą towarzyszyć nie tylko piłkarzom, działaczom, ale także całej społeczności zgromadzonej wokół klubu, czemu dowód daje w licznych aktywnościach w ostatnich latach. Działania narażające zdrowie i życie ludzi są bezwzględnie potępiane - nie ma dla nich miejsca w społeczności naszego klubu i w piłce nożnej. Klub podjął współpracę ze stosownymi służbami mającą na celu natychmiastowe wyjaśnienie sprawy - czytamy w mediach krakowskiego klubu.

- W związku z wydarzeniami z minionego weekendu, w których poszkodowany został Kewin Komar, Puszcza Niepołomice stanowczo potępia wszelkie agresywne zachowania. Jako, że ta bezprecedensowa sprawa dotyczy zawodnika naszego Klubu, pragniemy Państwa zapewnić, że Klub podjął wszelkie niezbędne kroki prawne. Jednocześnie informujemy, iż zawodnik naszego Klubu Kewin Komar otrzymał pełne wsparcie i został otoczony przez Klub opieką medyczną oraz prawną. Skrupulatnie analizujemy całe zajście. Sprawą zajmują się obecnie Policja oraz prawnicy Klubu - komentuje sytuację niepołomicka Puszcza. 

 


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama