Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Lajkonik - jeden z symboli dawnej stolicy Polski

Jednym z głównych symboli Krakowa jest Lajkonik zwany również Konikiem Zwierzynieckim czy też Tatarzynem.
Lajkonik - jeden z symboli dawnej stolicy Polski
Podziel się
Oceń

Każdego roku, w oktawę Bożego Ciała ulicami Krakowa przechodzi barwny korowód. To Lajkonik wraz z towarzyszącą mu świtą. Zwyczaj przemarszu orszaku lajkonika ma wielowiekową tradycję i sięga wydarzeń z 1287 roku. Natomiast pierwsze zapiski dotyczące harców Lajkonika w oktawę Bożego Ciała, pochodzą z XVII wieku.

Co mówi legenda dotycząca historycznych wydarzeń z końca XIII wieku? Otóż w 1287 roku, w czasie procesji Bożego Ciała, pod miasto niepostrzeżenie dla nikogo dotarły wojska tatarskie. Gdy Tatarzy docierali pod Kraków zapadała noc. Nasz wróg postanowił przetrwać noc nad Wisłą, pod wsią Zwierzyniec. Planowali przystąpić do ataku z samego rana. Zostali jednak dostrzeżeni przez flisaków zwanych również włóczkami. Włóczkowie napadli na śpiących niczego nie spodziewających się Tatarów. Rozbili wojska wroga. W ten sposób uratowali miasto przed grabieżą i zniszczeniem a mieszkańców przed  tatarską branką i jasyrem. Po zwycięstwie nad wrogiem dzielni włóczkowie przebrali się w azjatyckie stroje i na zdobycznych konikach wjechali do miasta. Początkowo na ich widok krakowianie wpadli w popłoch, który szybko ustąpił miejsca radości mieszkańców. To wówczas burmistrz miasta ogłosił iż na pamiątkę tego wydarzenia raz w roku, w oktawę Bożego Ciała, do miasta będzie wjeżdżał flisak przebrany za tatarskiego chana. Ze sobą miał prowadzić krakowskich włóczków. 

Tradycja pochodu Lajkonika, w rocznicę tamtych zdarzeń, przetrwała wieki i jest kultywowana po dzień dzisiejszy.

Początkowo w harce Konika Zwierzynieckiego zaangażowani byli flisacy wiślańscy - włóczkowie.

Niestety po III rozbiorze Polski bractwo włóczków przestało istnieć. Barwne pochody lajkonika były nadal organizowane. Na przełomie XIX i XX wieku pieczę nad konikiem zwierzynieckim i jego harcami przejęło Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa.

W 1904 roku Stanisław Wyspiański zaprojektował strój dla Lajkonika. Oryginalny strój znajduje się w Muzeum Krakowa. Współczesny nam konik chodzi w kopii stroju wykonanej wg. projektu Stanisława Wyspiańskiego. Strój zaprojektowany przez Wyspiańskiego to spiczasta czapka z półksiężycem, buława trzymana w prawej ręce i konstrukcja imitująca konia umocowana wokół pasa.

  Włóczkowie - członkowie orszaku przywdziewają stroje zaprojektowane,  w 1997 roku,  przez panią Krystynę Zachwatowicz. 

W kontekście Lajkonika trudno nie wspomnieć jeszcze jednego nazwiska krakowskiej rodziny dzięki której zwyczaj pochodu przetrwał XIX wiek. To rodzina państwa Micińskich. U zbiegu ulic Tatarskiej i Włóczków znajdował się ich dom. Od XVIII wieku aż do 1972 roku rodzina ta organizowała pochody Lajkonika. Niestety dom rodziny Micińskich został wyburzony w 1972 roku a przecież to w ich ogrodzie, przy ul Włóczków 4, przed II wojną światową orszak szykował się do wymarszu.

Komu przypada zaszczyt bycia Lajkonikiem? Prastarym zwyczajem przywilej (lub może obowiązek) przechodzi z ojca na najstarszego syna. W tym roku, już po raz drugi, w rolę Lajkonika wcieli się pan Mariusz Glonek; pracownik krakowskich wodociągów. Pan Mariusz, związany z orszakiem jest od 1994 roku. Kolorowe ubranie tatarzyna założył po raz pierwszy 15 czerwca 2023 roku. Tę zaszczytną choć niełatwą funkcję pan Mariusz przejął po swoim ojcu Zbigniewie Glonku. Pan Zbigniew w roli tatarskiego chana występował nieprzerwanie przez 34 lata.

Nie łatwo być Lajkonikiem! Sam strój waży 40 kg. Osoba odgrywająca rolę Konika Zwierzynieckiego pamiętać musi o wchodzeniu w tłum, tradycyjnym tańcu, harcach i podskokach, rozmowie z ludźmi i “rozdawaniu” szczęścia buławą. 

W tym roku oktawa Bożego Ciała wypada 6 czerwca. Pochód, ze względu na remont ulic Kościuszki i Zwierzynieckiej, będzie przebiegał zmienioną trasą. 

Orszak, jak co roku, wyruszy spod krakowskich wodociągów. Wymarsz planowany jest dopiero na godzinę 13-tą. Tradycyjnie przejdzie na Plac na Stawach gdzie odwiedzi kupców i zbierze od nich haracz. Uderzając każdego z nich swą buławą pozostawi, kupcom (jak i gapiom), szczęście na cały przyszły rok. Następnie odwiedzi klasztor sióstr Norbertanek. Miejsce tradycyjnego i oficjalnego rozpoczęcia pochodu. W tym roku jednak na podworcu klasztoru spotkanie będzie bez udziału publiczności. Spotkanie z publicznością i pierwszy taniec dla niej, odbędą się na dziedzińcu Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 18. Następnie przejdzie na Bulwary Wiślane gdzie spotka się z flisakami. Odwiedzi karczmę Smil’y, Antykwariat Abecadło i Skwer Konika Zwierzynieckiego. Następnie uda się Bulwarami Wiślanymi , ul. Podzamcze i Plantami pod Filharmonię. Na ok. 18-tą godzinę planowany jest tu taniec Lajkonika i spotkanie z mieszkańcami Krakowa i turystami. Ulicami Franciszkańską i Grodzką, około godziny 20-ej  pochód Lajkonika powinien dotrzeć na Rynek Główny. Planowane jest tu spotkanie orszaku z prezydentem miasta. Po wychyleniu toastu za pomyślność grodu, odebranie haraczu z rąk prezydenta i przekazaniu życzeń szczęścia dla mieszkańców Krakowa, wszyscy tradycyjnie udadzą się na ucztę do restauracji Hawełka, która od lat gości Lajkonika i jego orszak.


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama