Wszystko zaczęło się około godziny 23:00, kiedy patrol drogówki zauważył motocyklistę łamiącego przepisy ruchu drogowego na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Piłsudskiego. Po rozpoczęciu pościgu, kierowca jednośladu zaczął uciekać, rozwijając zawrotną prędkość. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna nie zwalniał, wręcz przeciwnie – zwiększał dystans dzielący go od radiowozu.
Podczas ucieczki motocyklista popełnił szereg wykroczeń, w tym przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 40 km/h. W pewnym momencie, na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Kościuszki, stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się. Nie zważając na upadek, podniósł się i kontynuował ucieczkę już pieszo.
Policjanci nie dali za wygraną i ruszyli w pościg. W trakcie ucieczki, desperat wyrzucił do rzeki Bysinki saszetkę, w której znajdowały się narkotyki. Ostatecznie został zatrzymany i doprowadzony na komisariat.
Jak się okazało, 25-letni mieszkaniec powiatu limanowskiego nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów, a dodatkowo istnieje podejrzenie, że znajdował się pod wpływem środków odurzających.
Za swoje zachowanie mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze