powiat tarnowski

To prawdziwy rekordzista majówki na drogach powiatu tarnowskiego. 30-letni mężczyzna z województwa świętokrzyskiego pędził BMW drogą wojewódzką 975 w Olszynach z prędkością 143 km/h w obszarze zabudowanym. To o 93 km/h więcej niż dopuszcza tamtejszy przepis.

Do groźnego wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki doszło w środę 10 kwietnia około godziny 10 na terenie Woli Radłowskiej w powiecie tarnowskim. Sprawcą zdarzenia był 21-letni kierowca BMW, który na łuku wypadł z drogi i doprowadził do zderzenia z pojazdem przewożącym ziemię.

Niezatrzymanie się do kontroli drogowej, usiłowanie ucieczki umundurowanym policjantom, naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, nadmierna prędkość i podanie nieprawdziwych danych zarzucają policjanci 28-latkowi z Bielska-Białej zatrzymanemu po krótkim pościgu w Faściszowej.

Do wielkiej tragedii doszło w sobotnie popołudnie 30 marca na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Słonecznej w Tuchowie. W zderzeniu samochodu dostawczego z motocyklem śmierć poniósł prowadzący jednoślad. Obecnie trwają czynności prowadzone pod nadzorem prokuratora.

Poważne obrażenia odniósł 40-latek z powiatu tarnowskiego, który mając 3,5 promila alkoholu rozbił swoją Hondę na drzewie w Wierzchosławicach. Do zdarzenia doszło w czwartek 29 marca, a nieodpowiedzialnego kierowcę czekają spore konsekwencje.

W niedzielę późnym wieczorem 10 marca na terenie miejscowości Nowe Żukowice doszło do zdarzenia drogowego z udziałem jednego pojazdu. Kierowca samochodu osobowego wypadł z drogi i wylądował w przydrożnym rowie.

Nerwy podczas jazdy samochodem są niewskazane. Idealnym przykładem jest 31-letni kierowca samochodu BMW E39, który w środę 6 marca na terenie miejscowości Janowice doprowadził do bocznego poślizgu, a następnie wypadnięcia pojazdu z drogi.

Dwóch pijanych kierowców zostało zatrzymanych w powiecie tarnowskim w poniedziałkowy poranek 4 marca. Obaj świętowali imieniny Romana i mieli w organizmie po 2,5 promila alkoholu, a jeden z nich wylądował w przydrożnym rowie.

Trzech mieszkańców powiatu tarnowskiego w wieku 32, 34 i 39 lat zginęło w tragicznym wypadku, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór 4 marca w Kąśnej Górnej. Chwilę przez zdarzeniem mężczyźni zwrócili uwagę funkcjonariuszy Policji. Ci postanowili ruszyć za Fiatem Punto, jednak kilkaset metrów dalej pojazd rozbił się na drzewie.

Powiększył się bilans tragicznego wypadku na terenie miejscowości Kąśna Górna. Nie żyje trzeci z mężczyzn, podróżujący samochodem osobowym, który rozbił się na drzewie w poniedziałkowy wieczór 4 marca. Na miejscu nadal trwają czynności dochodzeniowo-śledcze.

Dwie osoby nie żyją, a trzecia jest w stanie krytycznym i walczy o życie po wypadku, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór 4 marca. Samochód osobowy, którym podróżowały trzy osoby rozbił się na drzewie. Mamy najnowsze zdjęcia z miejsca tragedii.

Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu po wypadku, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór 4 marca na terenie miejscowości Kąśna Górna. Samochód, którym podróżowały trzy osoby wypadł z drogi i rozbił się na drzewie. Trwa akcja służb.