Podczas pandemii koronawirusa wielu przedsiębiorców, szczególnie tych najmniejszych miało bardzo duże problemy. Nadal borykają się z brakiem funduszy na rozwój. Pomoc potrzebna jest wszędzie w Bydgoszczy czy w Chorzowie? To bez znaczenia, bo w wirtualnym świecie dla Mateusza Pawłowskiego ograniczeń nie ma. Te pojawiają się dopiero w świecie realnym, o czym niewidomy od urodzenia 25-latek przekonuje się niestety codziennie.
Na czas pandemii o swoich oswojonych już problemach zapomniał i wyciągnął rękę w stronę tych, którym zawodowy świat walił się na głowę. Nadal każdy przedsiębiorca może skorzystać z tej bezpłatnej oferty? Każdy! - Jedynym warunkiem jest prowadzenie firmy, fundacji, instytucji czy jakiejkolwiek innej działalności, która nie ma jeszcze własnej strony internetowej. Po zakończeniu projektowania strony, można zgłosić do mnie swoje uwagi, które postaram się uwzględnić - mówi bohater naszego artykułu.
Ważną informacją jest to, że każdy element szablonu można modyfikować według własnych potrzeb. W ramach projektu ENET można liczyć na bezpłatne wykonanie bloga. Z projektem współpracuje katowicka firma Lingua-IT, która udostępnia bezpłatnie serwer, dzięki czemu utrzymanie strony też nic nie kosztuje.
Mateusz Pawłowski pomaga także przedsiębiorcom w reklamie swoich działalności na Mapach Google. Poza projektowaniem stron internetowych prowadzi bezpłatne zajęcia dla dzieci i młodzieży na temat funkcjonowania osób niewidomych w społeczeństwie, na które wspólnie z nim serdecznie Państwa zapraszamy!
- Nie widzę od urodzenia ze względu na poważne uszkodzenie siatkówki oka - mówi 24-latek. - Pewnie nigdy, jako osoba niewidoma, nie będę całkowicie niezależny. Potrzebuję pomocy bliskich choćby w przemieszczaniu się. Ale bardzo staram się być jak najbardziej samodzielny. Na szczęście coraz więcej osób w Polsce myśli o potrzebach osób niewidomych, stopniowo znikają choćby bariery architektoniczne. Zresztą przed pandemią sam starałem się upowszechniać wiedzę na temat potrzeb osób niewidomych. Odwiedzałem szkoły w całym kraju. Wielu uczniów pierwszy raz w życiu widziało osobę niewidomą, z białą laską, psem przewodnikiem. Jeśli choć jedno dziecko po takim spotkaniu wie już jak zachować się wobec osoby niewidomej, jak jej pomóc, jeśli tej pomocy potrzebuje - to dla mnie sukces i satysfakcja.
Napisz komentarz
Komentarze