Zgłoszenie o zaginięciu dziecka otrzymał w środę 28 lutego około godziny 11.55 dyżury Komisariatu Policji w Bukownie. Z relacji wynikało, że kobieta wracała z zakupów wraz z córką. Kiedy zaparkowała auto przed posesją i wnosiła zakupy do domu, 4-latka pobiegła w kierunku lasu. Matka od razu ruszyła w ślad za córką. Nie była już jednak w stanie dogonić dziewczynki. Mimo nawoływania matki dziecko zniknęło między drzewami. Kobieta od razu zadzwoniła na numer alarmowy, prosząc o pomoc służby. Do poszukiwań natychmiast zaangażowano policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu, Komisariatu Policji w Bukownie i Wolbromiu oraz funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukownie wraz z przewodnikiem i psem tropiącym.
- Służbom natychmiast przekazano rysopis 4-latki. Policjanci i strażacy przy użyciu quada przez ponad godzinę przeszukiwali las i pobliskie miejsca, gdzie ewentualnie może przebywać zaginiona dziewczynka. Następnie kilka minut przed godziną 13, około dwa kilometry od miejsca zamieszkania dziadek dziewczynki wraz z funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej w Olkuszu znaleźli zaginioną 4-latkę. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Dziewczynka została przebadana i nie wymagała dalszej hospitalizacji. Cała i zdrowa trafiła pod opiekę mamy - informuje Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu.
Pamiętajmy, aby nigdy nie wahać się ze zgłoszeniem zaginięcia osoby. W takich sytuacjach liczy się każda minuta! Apelujemy do rodziców o pilnowanie swoich pociech i niespuszczanie ich z oczu nawet na chwilę. Pamiętajmy również, żeby reagować kiedy spotkamy dziecko, które wygląda na przestraszone, a nie ma przy nim opiekuna. Zainteresujmy się jego losem, a w uzasadnionych przypadkach poinformujmy o takiej sytuacji odpowiednie służby lub Policję.
Napisz komentarz
Komentarze