Sensacja wisiała w powietrzu, gdy po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2:0. Piłkarze Wisły zagrali słabo, popełniając błędy w obronie, co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Bramki dla Znicza zdobyli Krystian Tabara (5. minuta) i Paweł Moskwik (22. minuta). Dwie znakomite asysty zanotował były reprezentant Polski Radosław Majewski.
Biała Gwiazda pomimo zdecydowanej przewagi w posiadaniu piłki nie była w stanie stworzyć nawet jednej, dogodnej sytuacji. Warto podkreślić, że Znicz mimo przytłaczającej przewagi Krakowian oddał tyle samo strzałów, co dokładnie podsumowuje fatalne, być może najgorsze w całym sezonie 45 minut Wiślaków.
Druga połowa przyniosła jednak zwrot akcji. Do gry weszli rezerwowi, którzy tchnęli ducha w grę krakowian. Po raz kolejny okazało się, że trener Albert Rude miał nosa. David Junca zanotował dwie asysty, a Michał Żyro strzelił gola i wywalczył rzut karny.
To właśnie po nim, w 78. minucie, Ángel Rodado pewnie pokonał bramkarza Znicza i dał Wiśle cenne trzy punkty. Gospodarze w drugiej części ligowego starcia byli niewidoczni, rozpaczliwie się broniąc. Dwie znakomite i co najważniejsze bramkowe akcje to było za mało na zdobycie choćby punktu.
To pierwsze zwycięstwo Wisły w lidze od ponad miesiąca. Krakowianie awansowali na czwarte miejsce w tabeli, jednak wszyscy rywale w walce o awans mają do rozegrania spotkanie w trwającej kolejce. Ważne, że po mękach piłkarze Białej Gwiazdy przerwali fatalną passę w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi.
Kluczowe momenty meczu:
- 5 minuta: Krystian Tabara otwiera wynik meczu.
- 22 minuta: Paweł Moskwik podwyższa prowadzenie Znicza.
- 53 minuta: Michał Żyro zdobywa kontaktową bramkę.
- 70 minuta: Alan Uryga wyrównuje po dośrodkowaniu Davida Junci.
- 78 minuta: Ángel Rodado wykorzystuje rzut karny i daje Wiśle zwycięstwo.
Bohaterowie meczu:
- David Junca: Dwie asysty i kluczowa rola w ofensywie Wisły.
- Michał Żyro: Gol i wywalczony rzut karny.
- Ángel Rodado: Pewnie wykorzystany rzut karny.
Ten mecz pokazuje, że w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Wisła, która w pierwszej połowie wyglądała na drużynę skazaną na porażkę, zdołała wyrwać dramatyczne zwycięstwo. To z pewnością doda pewności siebie Krakowianom przed kolejnymi meczami.
Napisz komentarz
Komentarze