Tragiczny wypadek paralotniarza pod Tarnowem. Zwłoki w polu kukurydzy

Jak poinformował mł. asp. Kamil Wójcik, oficer prasowy komendy miejskiej policji w Tarnowie, alarm o zdarzeniu został podniesiony około godziny 7.50. W polu kukurydzy zauważono płachtę paralotni, co natychmiast wzbudziło podejrzenia. Na miejsce zdarzenia skierowano służby ratunkowe, które niestety potwierdziły najgorsze przypuszczenia. Mężczyzna został znaleziony bez oznak życia.

Przyczyny wypadku nie są na chwilę obecną znane. Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi śledztwo w tej sprawie, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności tragedii.

Eksperci podkreślają, że paralotniarstwo, choć jest sportem dostarczającym wielu emocji, wiąże się z dużym ryzykiem. Ważne jest, aby uprawiać ten sport z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa i pod okiem doświadczonych instruktorów.