Najbardziej zagrożone są Głuchołazy, gdzie rzeka Biała Głuchołaska osiągnęła poziom niemal 220 centymetrów, zagrażając poważnymi podtopieniami. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że w związku z budową nowego mostu, przepływ wody został ograniczony, a część wału rozebrana.
Nie lepiej jest w Kłodzku, gdzie Nysa Kłodzka jest tuż przed wyjściem z brzegów, zagrażając zalaniem miasta. Również w Lądku-Zdroju sytuacja jest poważna – poziom Białej Lądeckiej jest bardzo wysoki.
Na terenie całego kraju strażacy mają pełne ręce roboty. W ciągu ostatnich 12 godzin odnotowano ponad 850 interwencji związanych z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.
IMGW nie uspokaja. Nowe ostrzeżenia trzeciego stopnia wydano dla północnej części Małopolski, gdzie sytuacja również pogarsza się z godziny na godzinę.
Eksperci ostrzegają, że skala zniszczeń może być ogromna. Powódź to nie tylko zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi, ale także poważna strata materialna. Zalane domy, uszkodzone drogi i mosty, zniszczone uprawy – to tylko niektóre z konsekwencji tego żywiołu.
Sytuacja jest dynamiczna i wymaga ciągłego monitorowania. Służby ratownicze robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc poszkodowanym i ograniczyć skutki powodzi. Jednakże, ostateczny bilans zniszczeń poznamy dopiero po ustaniu opadów i opadnięciu wód.
Apelujemy do wszystkich mieszkańców zagrożonych obszarów o zachowanie ostrożności i śledzenie komunikatów służb. W przypadku zagrożenia należy niezwłocznie opuścić swoje domy i udać się w bezpieczne miejsce.
Napisz komentarz
Komentarze