Jak poinformowała Magdalena Nowak-Obrzut, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa, tegoroczne dekoracje będą kontynuacją tych, które cieszyły oko mieszkańców w poprzednich latach. Oznacza to, że na krakowskich ulicach ponownie pojawią się znane i lubiane iluminacje inspirowane arrasami z Zamku Królewskiego na Wawelu. Złote i srebrne wzory oraz świetlne rzeźby zwierząt i postaci będą nawiązywać do bogatej historii miasta.
Co istotne, mimo powtarzających się motywów, ich rozmieszczenie w przestrzeni miejskiej będzie co roku ulegało zmianie. Dzięki temu mieszkańcy i turyści będą mogli odkrywać nowe, świąteczne zakątki Krakowa. Dodatkowo, miasto stawia na energooszczędność, wykorzystując oświetlenie LED, co pozwala ograniczyć koszty eksploatacji.
Decyzja o utrzymaniu jednego motywu dekoracji przez kilka lat oraz zakup ozdób na własność przyniesie miastu spore oszczędności. Jak podano, całkowity koszt umowy obejmującej montaż, przechowywanie i serwisowanie dekoracji to ponad 1,3 mln zł.
Kraków pokazuje, że można połączyć tradycję i oszczędności, zapewniając jednocześnie mieszkańcom niezapomniane przeżycia świąteczne. Świąteczna iluminacja będzie nie tylko piękną ozdobą miasta, ale także dowodem na to, że nawet w trudnych czasach można znaleźć sposób na stworzenie magicznej atmosfery.
Napisz komentarz
Komentarze