Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama

ŁAPY PRECZ! SZCZURY! Afera o kominki w małopolskim sejmiku

„Łapy precz od Krakowa”, „wrzucacie szczury”, „petycje są skandaliczne” – takimi słowami zwrócili się radni sejmiku Kazimierz Barczyk oraz Lidia Gądek do autorów petycji w obronie kominków i palenia drewnem w Krakowie i Małopolsce. „To jest w protokole sądowym!” tak odpierał ataki Bartłomiej Krzych, jeden z autorów petycji, uzasadniając, że normy powietrza są celowo zaniżone, żeby straszyć ludzi.
ŁAPY PRECZ! SZCZURY! Afera o kominki w małopolskim sejmiku
Podziel się
Oceń

30 września br. w urzędzie marszałkowskim odbyła się gorąca dyskusja dotycząca trzech petycji w celu zmian uchwał antysmogowych i dopuszczenia korzystania z kominków. Petycje złożyły różne podmioty. Największe emocje wywołała petycja Stowarzyszenia Otwarta Wieliczka – autorowi zarzucano, że pcha się w nie swoje sprawy.

W dyskusji, oprócz radnych, brała udział też strona społeczna, między innymi przedstawiciele alarmów smogowych. Powoływali się na pozytywne względy zdrowotne jakie dają uchwały antysmogowe, które w Krakowie całkowicie zakazują kominków, a w Małopolsce pozwalają tylko na certyfikowane kominki i piece. Zaznaczali też, że są programy wspierające termomodernizację i wymianę starych pieców dla biedniejszych ludzi.

Krytyczny głos wobec uchwał antysmogowych zabrał przedstawiciel rolników, Robert Piorunowicz, który domagał się wyjaśnienia kontrowersyjnych słów usłyszanych niedawno w urzędzie. Chodziło o to, że właściciele domów, którzy nie wymienią pieca, zostaną wysiedleni ze swoich domów. Na sali obrad padły głosy niedowierzania. Jeden z radnych sejmiku potwierdził, że faktycznie takie słowa padły, ale nie wyobraża sobie, żeby faktycznie sprawy szły w takim kierunku, bo byłby to komunizm.

Radny Józef Gawron zaznaczył, że z uchwałę dla Krakowa należałoby przemyśleć, skoro są mieszkańcy, którzy w sądzie wygrali z miastem Kraków proces o palenie w kominku. Chodziło o Panią Małgorzatę Zegarek, mieszkającą na Bielanach, która nie mając możliwości fizycznych i finansowych na piec gazowy, paliła w kominku, przez co Miasto Kraków chciało ją ukarać. Sprawa trafiła do sadu, który ją uniewinnił uznając, że sytuacja mieszkanki Krakowa nie wynika z jej winy.

W pewnym momencie  merytoryczna dyskusja przerodziła się w ataki na autorów petycji.

- Ręce precz od Krakowa, nie psujcie nam tego co było dobre, nie psujcie nam klimatu dyskusji w parlamencie regionalnym, wrzucając takie szczury – tak podsumował petycje radny Kazimierz Barczyk z klubu Koalicji Obywatelskiej.

Wtórowała mu radna Lidia Gądek z klubu Trzeciej Drogi: - Te petycje są po prostu skandaliczne. Ja bym powiedziała łapy precz od wszelkich zmian, które mają poprawić powietrze w Polsce.

To spotkało się z ciętą ripostą autora jednej z petycji. Walczący od kilku lat o kominki Bartłomiej Krzych ze Stowarzyszenia Otwarta Wieliczka, będący od niedawna radnym Rady Miejskiej w Wieliczce, w zdecydowany sposób zareagował na poniżające ataki.

- Panie Kazimierzu, jestem oburzony Pana słowami. Jest Pan prawnikiem. Artykuł 63 Konstytucji mówi, że każdy może wnosić petycję. A Pan nazwał te petycje szczurami. Jest mi przykro – rozpoczął Krzych odpowiadając radnemu Barczykowi, który wcześniej w swojej wypowiedzi opowiedział też historię walki Krakowa ze smogiem oraz formy wsparcia dla mieszkańców.

- Miasto Kraków tak bardzo dba o ludzi, że pożałowało nawet 1000 zł należnego dodatku energetycznego na drewno. Mieszkance, która teraz znów musi walczyć o to w sądzie – kontynuował Krzych uzasadniając, że petycja składana jest m.in. w interesie mieszkańców, którym całkowicie zakazano palenia drewnem bez względu na ich sytuację.

- Uchwała dla Krakowa dopuszcza spalanie jedynie gazu ziemnego i oleju opałowego. Mówicie, że jest alternatywa, że jest elektrociepłownia, ale ona jest na węgiel. Państwo w Krakowie dopuszczacie jedynie paliwa kopalne. Z ironią zapytam: czy chcecie, żeby nam się planeta spaliła? Bo przecież chcecie też walczyć z globalnym ociepleniem. A drewno jest paliwem odnawialnym – tak Krzych punktował wady uchwały dla Krakowa, nawiązując też do polityki Unii Europejskiej, która nakazuje odchodzić od paliw kopalnych.

- Przy okazji zakazu kopciuchów w Krakowie, zakazaliście kominki spełniające normę ekoprojekt, dozwolone w całej Europie. Zakazaliście bardzo ekologicznych pieców zgazowujących drewno. Zakazaliście popularnych kotłów na pelet, dozwolonych w całej Europie. Wylaliście dziecko z kąpielą! – wyliczał dalej Krzych.

Krzych przywołał też swoją głośną sprawę sądową o zniesławienie, którą w 2022 roku wytoczył byłemu radnemu Tomaszowi Urynowiczowi, gdzie na świadka został powołany prof. Piotr Kleczkowski z AGH  Krakowie. Na rozprawie profesor miał powiedzieć, że nawet 150 krotne przekroczenie normy benzo(a)pirenu w powietrzu ma znikomy wpływ na zdrowie, bo tak nisko została ustalona ta norma. Na te słowa część radnych zaczęła sugerować, że to nieprawda, bo prof. Kleczkowski jest zwolennikiem walki ze smogiem. - To jest w protokole sądowym! – odparł Krzych.

Dalej Krzych zarzucił radnym, że dużo mówią o zdrowiu, a zapominają o bezpieczeństwie energetycznym: - Państwo się wypowiadacie, jak by się nic nie zmieniło od 2017 roku, kiedy uchwalano te przepisy. My mamy wojnę za granicą. Rosja nas traktuje też jako potencjalny cel. Elektorciepłownia w Łęgu (w Krakowie) może dostać dronem albo rakietą i z czego wtedy mieszkańcy będą mieli ciepło? Czy wystarczy im że wyjdą z zimnych mieszkań i będą się cieszyć czystym powietrzem?.

Krzych odniósł się też do sytuacji mieszkańców Małopolski, którzy jeszcze nie wymienili pieców. Zapytał retorycznie radnych, czy oczekują, że ludzie będą wymieniać piece na gazowe, inwestując dziesiątki tysięcy złotych, skoro piece gazowe mają być zaraz zakazane, a gaz dodatkowo opodatkowany.

Na koniec Krzych zwrócił się też do radnej Lidii Gądek: - Chciała Pani, żeby tu nie gadać głupot. Radziłbym Pani przeglądnąć źródłowe dane, co do tych 50 tys. zgonów od smogu w Polsce. To są szacunkowe przedwczesne zgony, dokonane na podstawie estymacji. To są tylko wyliczenia. To nie jest tak, że ktoś w karcie zgonu ma napisane: zmarł z powodu smogu. A z drugiej strony są osoby, które w karcie zgonu mają napisane: zmarł na skutek wyziębienia – podsumował Krzych.

Po wypowiedzi Krzycha głos ponownie zabrali Kazimierz Barczyk i Lidia Gądek. Kazimierz Barczyk wyjaśnił, że jest za demokracją i debatą, ale sprawa jednej pani, co do której nawet nie ma pełnomocnictwa, nie powinna być petycją. Petycja jest bezzasadna, ale każdy ma prawo mówić i mądrości i głupoty. Wyjaśnił, że w wypowiedzi ze szczurami chodziło mu o wrzucanie w sposób niekompetentny odgrzewanych kotletów i problemów jednej pani.

Radna Lidia Gądek poprosiła z kolei Krzycha o przesłanie wspomnianych protokołów sądowych do kancelarii sejmiku.

Filmik z tej wypowiedzi radnych Barczyka i Gądek oraz riposty Krzycha zyskał dużą popularność w Internecie. Na Youtube w ciągu 2 dni obejrzało go już ponad 21 tysięcy osób. Nagranie z obrad trwa 9 minut i można je obejrzeć poniżej:

Na koniec dyskusji wypowiedział się społecznik z Tarnowa, Krzysztof Woźniak. Wskazał, że w Tarnowie w ramach współpracy ze strażą miejską i strażakami OSP przeprowadzono dla mieszkańców wiele szkoleń poprawnego palenia w piecach i to przyniosło skutek. Zaznaczył, że Tarnów ma najlepsze powietrze w Małopolsce, bez zakazu drewna i węgla. Dodał, że uchwały antysmogowe dyskryminują kominki oraz zaprzeczają zasadzie zrównoważonego rozwoju.

Historię Pani Małgorzaty z krakowskich Bielan można zobaczyć na 30 minutowym wywiadzie poniżej. Miała ona proces sądowy, została oskarżona za palenie w kominku. Od urzędników usłyszała, że jak nie ma pieniędzy na wymianę pieca, to może sprzedać dom. Proces wygrała, ale obecnie walczy w sądzie jeszcze o 1000 zł jednorazowego dodatku energetyczny na drewno, którego miasto Kraków nie wypłaciło jej podczas kryzysu energetycznego w 2022 roku wywołanego wojną na Ukrainie. W ten sposób pozbawiono ją całkowicie wsparcia finansowego państwa do ogrzewania, które dostawali w zasadzie wszyscy obywatele poprzez dopłaty do drewna, węgla, gazu i prądu.


Napisz komentarz
Komentarze
WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama