Jak wynika z ustaleń policji, mężczyzna, idąc ulicą Zasypnica, zauważył stojący na podjeździe samochód marki Opel. Wykorzystując chwilową nieuwagę właściciela, który zostawił kluczyki w stacyjce, wsiadł do pojazdu i odjechał. Jego rajd nie trwał jednak długo. Po kilkuset metrach kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji.
Na miejsce zdarzenia wezwano policjantów, którzy zatrzymali sprawcę. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo okazało się, że 33-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Zatrzymany usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia. Za te przestępstwa grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy do wszystkich kierowców o rozwagę i przypominamy, że jazda pod wpływem alkoholu jest poważnym przestępstwem, które może mieć tragiczne skutki. Nie bądźmy obojętni wobec osób, które wsiadają za kierownicę po spożyciu alkoholu. Reagujmy i zgłaszajmy takie sytuacje policji.
Napisz komentarz
Komentarze