Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Sensacja w Krakowie! Puszcza ograła lidera! [WIDEO]

Puszcza Niepołomice sprawiła ogromną sensację, pokonując lidera PKO BP Ekstraklasy, Lecha Poznań 2:0! Kolejorz, od 23. minuty, grał w osłabieniu i nie potrafił przeciwstawić się, dobrze dysponowanej, drużynie Tomasza Tułacza.
Sensacja w Krakowie! Puszcza ograła lidera! [WIDEO]

Źródło: MKS Puszcza Niepołomice

Podziel się
Oceń

Przed meczem, oba zespoły znajdowały się na przeciwnych biegunach tabeli PKO BP Ekstraklasy. Lech był liderem, a Puszcza zamykała stawkę. Faworyt był więc jeden, ale mecz zakończył się sensacyjnym zwycięstwem drużyny z Niepołomic.

Jeśli Lech miał jakiś plan na ten mecz, to skomplikował się on w 23. minucie, gdy czerwoną kartkę zobaczył Michał Gurgul. Obrońca Kolejorza, po prawej stronie boiska, na wysokości pola karnego, ostro faulował Dawida Abramowicza. Piłka trafiła jednak w szesnastkę, do Michalisa Kosidisa, który stanął oko w oko z Bartoszem Mrozkiem. Miał jednak ostry kąt i nie zdołał pokonać bramkarza. Jednak sędzia Paweł Raczkowski wrócił do sytuacji, w której faulowany był piłkarz Puszczy i po obejrzeniu tego zdarzenia na monitorze VAR, pokazał Gurgulowi czerwony kartonik.

Puszcza wykorzystała grę w przewadze i ograła Lecha

Po tej sytuacji Puszcza złapała wiatr w żagle i już 10 minut później wyszła na prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Jakub Serafin, a głową, do bramki trafił Dawid Szymonowicz.

Tuż przed przerwą niepołomicznie podwyższyli prowadzenie. Jin-Hyun Lee zagrał do Kosidisa, który łatwo minąl Bartosza Salamona i w sytuacji sam na sam pokonał Mrozka.

Po przerwie Lech próbował szybko zdobyć kontaktową bramkę. W 52. minucie, co prawda, po strzale Aliego Gholizadeha, piłka wpadła do siatki. Irańczyk był jednak na spalonym i gol nie został uznany. 

Później jednak Lech był bezbarwny. Puszcza kontrolowała wydarzenia na boisku, a w końcówce mogła jeszcze podwyższyć wynik. W 86. minucie, efektownym strzałem szczupakiem, popisał się Jakov Blagaić. Uderzył jednak tam, gdzie stał Mrozek, który odbił piłkę.

Ostatecznie jednak Puszcza dość pewnie sięgnęła po komplet punktów. Dzięki temu wygrzebała się z ostatniego miejsca i choć dalej znajduje się w strefie spadkowej, to złapała kontakt z zespołami, które są nad nią. Drużyna Tomasza Tułacza ma tylko punkt straty do Korony Kielce, Stali Mielec i Radomiaka, które na razie, znajdują się nad strefą spadkową.

Puszcza Niepołomice - Lech Poznań 2:0

Bramki: 1:0 Szymonowicz (33.), 2:0 Kosidis (44.)

Żółte kartki: Szymonowicz, Abramowicz, Serafin, Hajda, Siemaszko - Sousa

Czerwona kartka: Gurgul (23.)

Puszcza: Komar - Craciun, Szymonowicz (66. Hajda), Sołowiej (46. Mroziński), Yakuba - Stępień (74. Siemaszko), Serafin, Abramowicz - Lee, Cholewiak (74. Blagaic), Kosidis (89. Radecki)

Lech: Mrozek - Pereira (80. Szymczak), Salamon (46. Douglas), Milic, Gurgul - Fiabema (46. Jagiełło), Murawski, Kozubal (30. Andersson), Sousa (66. Hakans), Gholizadeh - Ishak

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama