Noworoczne zawody na jednym z najciekawszych obiektów w cyklu Pucharu Świata - Grosse Olympiaschanze w Garmisch-Partenkirchen zawsze są niezwykle emocjonujące. Tak też było podczas niedzielnych zawodów inaugurujących 2023 rok. Po wspaniałych w wykonaniu Dawida Kubackiego kwalifikacjach wszyscy liczyliśmy na walkę o zwycięstwo. Polak próbował i zaciekle atakował, jednak po raz kolejny najlepszy był Norweg. Rywalizacja była jednak wspaniała.
Po pierwszej serii prowadził Halvor Egner Granerud, który wylądował na 140 metrze i zaledwie o 0,6 punktu wyprzedzal wracającego do świetnej dyspozycji Słoweńca Anze Laniska. Na trzeciej pozycji, z nieco większą stratą plasował się Dawid Kubacki (136 metrów) oraz Piotr Żyła, który wylądował pół metra bliżej od kolegi z zespołu. Równie dobrze spisał się Kamil Stoch, lądując na 135 metrze, a do drugiej serii awansował jeszcze skokiem na odległość 130 metrów Paweł Wąsek. Niestety po raz kolejny fatalnie zaprezentował się Stefan Hula, który ostatecznie znalazł się w piątej dziesiątce.
Druga część zmagań to pokazanie pełnej klasy Graneruda. Norweg wylądował na 142 metrze i zwyciężył z przewagą ponad 6 punktów nad Laniskiem. Na trzeciej pozycji znalazł się Dawid Kubacki, którego 138,5 metra nie wystarczyło do wyprzedzenia Słoweńca. Czołową "6" skokiem na 134,5 metra zamknął Piotr Żyła, natomiast Kamil Stoch ostatecznie znalazł się na dziewiątej pozycji (134,5 metra). Niestety tym razem znacznie słabiej spisał się Paweł Wąsek i zakońćzył konkurs na 22 miejscu (126 metrów).
W klasyfikacji 71 Turnieju Czterech Skoczni prowadził Halvor Egner Granerud, który ma 26.8 punktu przewagi nad Dawidem Kubackim. Piotr Żyła zajmuje trzecie miejsce, ale jego strata przekracza już 40 punktów. Kamil Stoch jest ósmy, a Paweł Wąsek 20. W Pucharze Świata bez zmian. Kubacki jest liderem, a 88 oczek traci do niego Anze Lanisek. Strata trzeciego Graneruda zmniejszyła się do 154 punktów.
Napisz komentarz
Komentarze