Od stycznia 2017 do lipca 2018 Llonch występował w Wiśle Kraków. Po wygaśnięciu kontraktu odszedł do holenderskiego Willem II, gdzie gra do dzś.
Llonch ma jeszcze dwuletni kontrakt z Willem II. Klub jednak nie wiąże z nim przyszłości i chciałby już teraz rozwiązać umowę, na co piłkarz nie chce się zgodzić.
Co to oznacza dla Wisły? Absolutnie nic.
Llonch zostanie w Holandii? Wzbudza duże zainteresowanie
Klub oczywiście wyraża zainteresowanie zawodnikiem. Jednak do Krakowa mógłby wrócić, tylko w przypadku rozwiązaniu kontraktu, bo Wisły nie stać na wykupienie go z Willem II.
W dodatku kilka klubów wyraża zainteresowanie hiszpańskim piłkarzem. Są to przede wszystkim kluby z Holandii i Belgii. Lloncha chciałoby u siebie m.in. Heerenveen.
Na razie nikt jednak nie złożył konkretnej oferty. Takie rozwiązanie byłoby najkorzystniejsze dla klubu i zawodnika, bo Willem II nie musiałoby już męczyć się z Llonchem, a Hiszpan zmieniłby otoczenie i nadal mógłby regularnie grać.
Szanse powrotu Lloncha do Wisły są więc bardzo małe. Tym bardziej, że "Biała Gwiazda" nie jest jedynym klubem zainteresowanym Hiszpanem, który w tej chwili zarabia ok. 200 tysięcy euro rocznie. Krakowski klub ma poważnych konkurentów i bardzo prawdopodobne wydaje się, że Llonch nie będzie chciał grać na drugim poziomie rozgrywkowym w Polsce i zostanie w Holandii.
Napisz komentarz
Komentarze