Drugi sezon z rzędu Wisła spędzi w Fortuna 1 Lidze. Tak, jak w poprzednich rozgrywkach, tak teraz, jest uznawana za jednego z faworytów do awansu.
Jednak "Biała Gwiazda" rozpoczęła sezon 2023/24, w średnim stylu. W 1. kolejce zremisowała z Górnikiem Łęczna 2:2.
Taki wynik wywołał wściekłość wśród wielu kibiców Wisły, którzy w mediach społecznościowych wyrażali swoje niezadowolenie. Znowu posypały się gromy na głowę trenera Radosława Sobolewskiego, szczególnie za drugą straconą bramkę, którą Górnik zdobył po rzucie rożnym. Defensywne stałe fragmenty były bolączką Wisły także w poprzednim sezonie.
- Odnoszę wrażenie, że czasami, niektórzy kibice myślą, że u nas w gabinetach, czy w sztabie szkoleniowym nie widzi się mankamentów, które oni dostrzegają. To ja mogę zapewnić, że jest wręcz przeciwnie. Nie mamy problemu z ich identyfikacją. Jest to natomiast wyzwanie, żeby na boisku pewne sprawy wyegzekwować. Ja jestem osobą cierpliwą i wierzę w projekty długoterminowe, ale też mam chłodną głowę do problemów i wyzwań - uspokaja prezes Wisły, Jarosław Królewski, w "Gazecie Krakowskiej".
Remis w sparingu. Trener może być spokojny?
Przy okazji, sternik Wisły wyraził też pełne wsparcie dla trenera i całego sztabu, choć przyznał, że jeden mecz może to zmienić, a wiadomo, że takie deklaracje różnie się kończą.
- Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość. I chcę powiedzieć kolejny raz głośno i wyraźnie - obecny sztab będzie pracował z zespołem do końca tego sezonu i nie ma w planach jego zmiany. Oczywiście wiem doskonale, że w piłce jeden mecz czy jakieś zachowanie może zburzyć każdą wizję, również u nas, ale pragnę mocno podkreślić, że obecna koncepcja zakłada stabilność i pracę krok po kroku, a nie kolejne pospolite ruszenie, które ma zmienić wszystko - powiedział Królewski.
Szansę na rehabilitację, Wiślacy będą mieli już w niedzielę. O 12:40 rozpoczną wyjazdowy mecz z Polonią Warszawa. Póki co rozegrali sparing z Hapoelem Jerozolima. Wystąpili w nim piłkarze, którzy przeciwko Górnikowi zagrali krótko albo wcale. Mecz zakończył się remisem 1:1, a gola dla Wisły strzelił Karol Tokarczyk.
Napisz komentarz
Komentarze