W Wiśle ostatnio sporo się dzieje. Posada trenera Radosława Sobolewskiego jest niepewna. W poniedziałek ma odbyć się posiedzenie Rady Nadzorczej klubu, która będzie dyskutowała nad dalszą polityką sportową.
Meczem z Arką, szkoleniowiec Wisły sobie pomógł, bo po trzech meczach bez zwycięstwa, jego zespół w końcu wygrał. W dodatku zrobił to bardzo efektownie.
Wisła dobrze zaczęła i już w 5. minucie wyszła na prowadzenie. Po szybkim ataku, sytuację sam na sam zmarnował nie kto inny, jak Joan Roman. Jednak po jego strzale, bramkarz odbił piłkę prosto pod nogi nadbiegającego Angela Rodado, który trafił do pustej bramki.
Gospodarze cieszyli się z prowadzenia zaledwie przez 5 minut. Do wyrównania, strzałem głową doprowadził Karol Czubak.
Wiślacy nie zamierzali się jednak poddawać i ponownie ruszyli do ataku. Dwie świetne okazje miał Joan Roman, ale jego skuteczność wyglądała tak, jak w poprzednich meczach, czyli słabo. Najpierw, w 19 minucie, Hiszpan huknął z woleja, ale piłka odbiła się od słupka. 4 minuty później uderzał już celnie, ale tym razem na drodze stanął obrońca, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej.
Skuteczniejszy był jednak Rodado. W 38. minucie, znalazł się w polu karnym, na 5. metrz. Zdołał się obrócić z rywalem na plecach i z ostrego kąta pokonać Martina Chudego.
Jeszcze przed przerwą Wisła mogła podwyższyć prowadzenie, ale Chudy, dwukrotnie zatrzymywał strzały Joana Romana. Mimo tego, to gospodarze schodzili na przewę w lepszych humorach.
Hat-trick Rodado i efektowne zwycięstwo Wisły
W drugiej połowie niewiele się działo. Gra toczyła się w spacerowym tempie. Wisła miała minimalną przewagę i choć brakowało groźnych sytuacji, to zdołała podwyższyć wynik. W 73. minucie, w końcu trafił Joan Roman, który wkręcił piłkę bezpośrednio z rzutu rożnego.
Gospodarze na tym nie poprzestali. Wykorzystali słabość rywala i w końcówce strzelili kolejnego gola. Był on autorstwa Rodado, który tym samym skompletował hat-tricka.
W ostatniej akcji, Wisła pogrążyła rywali. Pięknym strzałem z dystansu popisał się Dawid Olejarka, dla którego był to pierwszy gol w barwach Wisły.
Wiślacy odrobinę poprawili humory swoim kibicom, ale w grze nadal widać wiele mankamentów. Czasu na ich poprawę jest mało, bo już w piątek, "Biała Gwiazda" zagra w Legnicy, z liderem Fortuna 1 Ligi, Miedzią.
Wisła Kraków - Arka Gdynia 5:1
Bramki: Rodado (5. 38. 84.), Joan Roman (73.), Olejarka (90.+4) - Czubak (10.)
Żółte kartki: Joan Roman - Gojny, Azacki, Czubak
Wisła: Raton - Szot (79. Jaroch), Colley, Uryga, Satrustegui (76. Junca) - Carbo (76. Basha), Duda, Joan Roman (87. Olejarka) - Baena (79. Villar), Alfaro, Rodado
Arka: Chudy - Stolc, Azacki, Marcjanik - Gojny (68. Predenkiewicz), Bednarski (82. Borecki), Milewski, Lipkowski - Adamczyk (60. Skóra), Kobacki (82. Sawicki), Czubak
Napisz komentarz
Komentarze