W tym tygodniu napłynęły wspaniałe wieści dla rodziców Franusia Foremnego. Zbiórka, której celem była szczepionka przeciwko wznowie nowotworu, czyli ponad 1 300 000 złotych została zamknięta. Dzięki m.in. strażakom z OSP Głogoczów miejmy nadzieję uda się uratować zdrowie i życie siedmioletniego chłopca walczącego z ganglioneuroblastomą. Druhowie jak mało kto przyczynili się do udanego finiszu, a akcja 998 dla Franka, w której wzięły udział jednostki z całej Polski pozwoliła w szybszym zebraniu środków pieniężnych. Na tym jednak nie koniec okazywania dobra dla innych...
Ogień pochłonął cały dobytek Pana Jana
W sobotę 16 września 2023 roku w Głogoczowie na Czarnym Lesie stanął w ogniu dom należący do Pana Janka. W momencie przyjazdu OSP Głogoczów cały budynek stał w ogniu. W pożarze zginęła jedna osoba - lokatorka Pana Jana, której nie udało się opuścić płonącego budynku. Strażacy znaleźli ją tuż przy wyjściu. Nic nie można było zrobić.
LINK DO ZRZUTKI
Napisać że pożar ten był wielką tragedią to nic nie napisać. Choćby z racji na śmierć, którą przyniósł 'czerwony kur'. Ale tragedia ta ma wiele więcej wymiarów. Także ten materialny. W pożarze spłonęło WSZYSTKO. Dosłownie wszystko. Dodane do opisu zdjęcia zrobione podczas pracy na pogorzelisku nie oddają w pełni ogromu strat. W tym domu na dzień dzisiejszy nie sposób zamieszkać.
- Pan Jan to człowiek z gór. Twardy chłop. Mieszka w Głogoczowie już od kilkudziesięciu lat. Dom który spłonął zbudował samodzielnie. Dzisiaj też w obliczu poniesionych strat nie załamuje rąk tylko chce działać. Oczywiście marzy mu się odbudowa domu. Jako budowlaniec ma konkretny plan co robić. Wszystkie jednak działania muszą być skoordynowane czym zajmuje się Myślenickie Centrum Usług Społecznych (CUS) - czytamy na zrzutce utworzonej przez druhów z Głogoczowa. - To właśnie CUS poprosił nas byśmy jako OSP Głogoczów wzięli na siebie ciężar zorganizowaniu zbiórki środków pieniężnych dla Pana Janka. Dzisiaj nie ma on nic. Patrząc na doświadczenia naszych członków podjęliśmy się tego wyzwania. Czy zbiórka ta przyniesie efekty i jak szybko? Tego nie wiemy. Wiemy jednak, że chcemy pomóc naszemu mieszkańcowi w potrzebie. Pracowaliśmy przy uprzątnięciu pogorzeliska a teraz zaangażujemy się by zbiórka środków - podkreślają.
LICZYMY NA WASZE OTWARTE SERCA ! Pan Jan został sam w spalonym doszczętnie domu. Sprawmy by poczuł, że nie jest sam. Jako sąsiedzi , jako mieszkańcy Głogoczowa, jako ludzie dla których los innych nie jest obojętny.
Napisz komentarz
Komentarze