Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Aleksander Zniszczoł nie wytrzymał presji. Po raz kolejny ósme miejsce

Nie tak miał wyglądać niedzielny finał konkursu Pucharu Świata na skoczni Muehlenkopfschanze (HS147) w Willingen. Po pięknym skoku i pewnym prowadzeniu po pierwszej serii Aleksander Zniszczoł nie wytrzymał presji i zajął ostatecznie ósme miejsce. Zwyciężył Niemiec Andreas Wellinger.
Na zdjęciu Aleksander Zniszczoł, ósmy zawodnik niedzielnego konkursu
Na zdjęciu Aleksander Zniszczoł, ósmy zawodnik niedzielnego konkursu

Autor: Jakub Kurek

Podziel się
Oceń

Niedzielne  kwalifikacje nie były udane dla biało-czerwonych. Odpadli Piotr Żyła i wracający po chorobie Paweł Wąsek, a najlepszym z naszych skoczków był dość niespodziewanie dwunasty Kamil Stoch. 

Nikt nie spodziewał się tego, co zrobił w pierwszej części zmagań Aleksander Zniszczoł. Piękny lot na odległość 146 metrów dał Polakowi, przy niezbyt korzystnych warunkach wietrznych prowadzenie z dużą przewagą nad rywalami. Na drugiej pozycji ze stratą około 12 punktów znajduje się Japończyk Ryoyu Kobayashi (144,5 metrów), natomiast trzeci jest Słoweniec Lovro Kos (147 metrów). 

W trzeciej dziesiątce znajdują się Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki, którzy uzyskali odpowiednio 128 i 130 metrów.

W drugiej serii zawodów oglądaliśmy bardzo dalekie skoki w dość równych, patrząc na cały weekend warunkach. Zwycięstwo skokiem na 149 metr zapewnił sobie Andreas Wellinger, wyprzedzając ostatecznie Japończyka Ryoyu Kobayashiego (146 metrów) oraz Szwajcara Gregora Dechwandena (152 metry). Szansy nie wykorzystał Aleksander Zniszczoła, który zepsuł skok i wylądował w kiepskim stylu na punkcie wyznaczającym 130,5 metra. 

Dawid Kubacki awansował na 18 pozycję po próbie na 132,5 metra. Kamil Stoch ukończył zmagania na 27 miejscu (125,5 metra).  


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama