Niechlubnym rekordzistą tegorocznej majówki na drogach powiatu tarnowskiego okazał się 30-letni mężczyzna z województwa świętokrzyskiego, który w Olszynach, na drodze wojewódzkiej 975 został zatrzymany do kontroli drogowej. Kierujący samochodem marki bmw poruszał się z prędkością 143 km/h, przekraczając dopuszczalną prędkość o 93 km/h.
Niewiele wolniej jechał 27-letni motocyklista drogą wojewódzką 977 w Porębie Radlnej. Kierujący jednośladem w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 137 km/h tj. o 87 km/h szybciej niż prędkość dozwolona. Obaj kierowcy przyjęli mandat karny w wysokości 2500 złotych, a ich konta kierowcy wzbogaciły się o 15 punktów karnych. Obaj mężczyźni stracili swoje prawa jazdy na najbliższe trzy miesiące.
Tarnowscy policjanci przypominaj, że wraz ze wzrostem prędkości panowanie nad pojazdem staje się coraz trudniejsze. Wydłuża się droga hamowania, a jednocześnie skraca się czas niezbędny na odpowiednią reakcję, zarówno ze strony kierującego, jak i innych uczestników ruchu.
Pamiętajmy, że im większa prędkość pojazdu tym:
• gorsze postrzeganie otoczenia przez kierowców i ograniczony odbiór informacji,
• mniejsza przyczepności opon do nawierzchni,
• dużo większa energia zderzenia z innym pojazdem lub stałą przeszkodą i tragiczniejsze skutki dla kierowcy, pasażerów oraz osób postronnych.
Kierujący, którzy nagminnie przekraczają dozwoloną prędkość z reguły uważają, że ich refleks i umiejętność panowania nad pojazdem pozwolą uniknąć wypadku. Do tego dochodzi zbytnia wiara w systemy bezpieczeństwa samochodu (ABS-y, kurtyny powietrzne, itp.). Jednak nawet najlepsze zabezpieczenia nie chronią przed konsekwencjami wypadku, którego przyczyną jest uderzenie ze znaczną prędkością w przeszkodę lub inny pojazd, a konsekwencje stają się tragiczne dla sprawcy wypadku i pokrzywdzonego, a także ich najbliższych.
Napisz komentarz
Komentarze