Tragedia rozgrywa się na pozór spokojnej wsi. Mieszkańcy są wstrząśnięci makabrycznym odkryciem. – Jeszcze wczoraj widziałam tę kobietę z dziećmi w kościele, na majówce też były – mówi zszokowana sąsiadka. – Nie mogę uwierzyć, że coś takiego się stało.
Do tragedii doszło prawdopodobnie wcześnie rano. Około godziny 6:00 Monika B. wysłała SMS-a do rodziny, w którym informowała, że z dziećmi „coś złego się stało”. Zaniepokojona rodzina natychmiast przyjechała na miejsce i odkryła zwłoki dziewczynek. Następnie wezwano policję.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, odkryli za domem ognisko, a w nim spalone szczątki dzieci. Na miejscu od rana trwają czynności śledcze pod nadzorem prokuratora. Pracują policjanci, ekipa dochodzeniowo-śledcza i technicy kryminalistyki.
Z ustaleń śledczych wynika, że w chwili tragedii w domu znajdowała się tylko 40-letnia Monika B. i jej dwie córki. Dom był wyposażony w monitoring, a nagrania z kamer potwierdziły, że jedyną sprawczynią zbrodni była matka dziewczynek. Kobieta została zatrzymana.
Na ten moment motywy zbrodni nie są znane. Policja prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności tragedii.
To niewątpliwie jedna z najtragiczniejszych historii w historii Wolі Szczucińskiej. Mieszkańcy wsi są wstrząśnięci i pogrążeni w żałobie. Kondolencje rodzinie zmarłych składają lokalne władze oraz mieszkańcy.
Sprawa jest w toku. Będziemy informować o kolejnych ustaleniach śledztwa.
Napisz komentarz
Komentarze