Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 14:00. Mężczyzna został zauważony przez świadków, którzy widzieli, jak wchodzi do wody i nie wypływa. Zawiadomiona policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania, które trwały do późnych godzin wieczornych. Niestety, ze względu na zapadające ciemności, akcję przerwano i wznowiono następnego dnia rano.
Strażacy, wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, m.in. sonar, przeszukiwali zbiornik. Niestety, pomimo wysiłków ratowników, mężczyzny nie udało się odnaleźć pierwszego dnia. Dopiero w poniedziałek około godziny 13:10 ciało 32-latka zostało wydobyte z wody.
Kolejna ofiara lekkomyślności
Tragedia w Bolęcinie to kolejny przypadek utonięcia w polskich wodach. Pomimo licznych apeli i ostrzeżeń, wciąż zdarzają się osoby, które lekceważą zakazy kąpieli i ryzykują swoje życie. Warto podkreślić, że zbiornik „Gliniak” nie jest miejscem wyznaczonym do kąpieli i nie ma tam żadnego nadzoru ratowników.
Policjanci z Komisariatu Policji w Trzebini prowadzą śledztwo w sprawie tej tragedii. Zostaną wyjaśnione wszystkie okoliczności zdarzenia, które doprowadziły do utonięcia 32-letniego mężczyzny.
Apelujemy o rozwagę
Apelujemy do wszystkich, aby zachowywali ostrożność nad wodą i przestrzegali zakazów kąpieli. Pamiętajmy, że woda może być bardzo niebezpieczna, nawet dla doświadczonych pływaków.
Napisz komentarz
Komentarze