Heroiczna akcja ratunkowa
W miejscowości Dzierżysławice ratownicy WOPR Nysa przeprowadzili spektakularną akcję ratunkową, wyciągając z zalanego samochodu rodzinę z czworgiem dzieci i dwoma psami. Niestety, to tylko jeden z wielu przykładów dramatycznych wydarzeń, które mają miejsce w całym kraju.
Na zbiorniku Stronie Śląskie na Morawce doszło do poważnej awarii systemu kontrolno-pomiarowego, co utrudnia monitorowanie sytuacji i podejmowanie skutecznych działań. Brak zasilania elektrycznego oraz zatopione łaty wodowskazowe dodatkowo komplikują sytuację. Dramatycznie sytuacja nadal wygląda w Głuchołazach, gdzie zagrożony jest tymczasowy most, już zamknięty przez służby dla ruchu drogowego.
Dramat w Kłodzku
W Kłodzku poziom rzeki Nysy zbliża się do rekordowego poziomu z 1997 roku, który wynosił 655 centymetrów. W niespełna 15 minut obecny poziom wzrósł o 7,5 centymetra do poziomu 609,7 centymetra. Wzburzone fale uderzają o popularny Most Żelazny. Miejmy nadzieję, wytrzyma napór ogromnej ilości wody. Po kolejnych 15 minutach stan wody zwiększył się do 615 centymetrów. O godzinie 3:32 stan wody wynosił już 630,3 centymetra.
Niestety deszcz nadal pada bardzo mocno, a w dodatku jest problem z ewakuacją ludności z zagrożonych terenów nie tylko w Kłodzku, ale także innych miejscach. W Głuchołazach wiele osób nie skorzystało w odpowiednim czasie z ewakuacji i służby mają bardzo wiele pracy.
Burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej alarmuje
Burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej ostrzega przed bezprecedensową skalą powodzi, porównując obecną sytuację do katastrofalnych wydarzeń z 1997 roku. Mieszkańcom zalanych obszarów zaleca się ewakuację na wyższe piętra lub opuszczenie domów.
W województwie śląskim sytuacja jest szczególnie dramatyczna. W ciągu zaledwie 30 minut poziom wody w rzece Żabniczance podniósł się o 193 cm, przekraczając stan alarmowy o ponad 140 cm. W wielu miejscowościach m.in. Bielsku-Białej zalane zostały domy, sklepy i drogi.
Prognozy nie napawają optymizmem
Synoptycy ostrzegają przed kontynuacją intensywnych opadów deszczu, co może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację. Obecnie aż 69 stacji hydrologicznych w Polsce odnotowuje przekroczenie stanów alarmowych, a liczba ta wciąż rośnie.
W obliczu tej katastrofy apelujemy o solidarność i wsparcie dla poszkodowanych. Każdy może pomóc, przekazując darowizny na rzecz organizacji humanitarnych lub biorąc udział w akcjach wolontariackich.
Ważne jest, aby śledzić informacje dotyczące sytuacji powodziowej i stosować się do zaleceń służb ratowniczych.
Napisz komentarz
Komentarze