To niezwykłe wydarzenie astronomiczne było efektem kolejnej serii wystrzelonych na orbitę satelitów, które mają zapewnić globalny dostęp do szybkiego internetu. Obie grupy satelitów, oznaczone jako G10-13 i G10-8, były widoczne jako jasne, poruszające się w zwartej formacji punkty świetlne.
Zdjęcia przelatujących Starlinków, które pojawiły się na rabczańskim niebie wykonał fotograf Jan Ciepliński. Więcej zdjęć możecie zobaczyć na jego stronie internetowej www.photojanografia.rabka.pl
Pierwsza grupa satelitów, G10-13, pojawiła się na niebie około godziny 17:46. Charakteryzowała się szczególnie ciasną formacją, co było efektem krótkiego czasu, jaki spędza na orbicie. Obserwatorzy mogli podziwiać ją, jak przemieszcza się z zachodu na wschód przez około 4 minuty.
Zaledwie trzy minuty później na niebie pojawiła się druga grupa satelitów, G10-8. Ta seria leciała równolegle do pierwszej, co stworzyło niesamowity efekt podwójnego "kosmicznego pociągu". W pewnym momencie obie grupy były widoczne jednocześnie, co zapewniło obserwatorom niezapomniane wrażenia.
Obserwatorzy kosmosu niezadowoleni
Eksperci szacują, że w przyszłości czas trwania takich przelotów może się wydłużyć nawet do 10 minut. To oznacza, że będziemy mieli jeszcze więcej czasu, aby podziwiać to niezwykłe zjawisko.
Satelity Starlink, choć są niezwykle użyteczne dla rozwoju technologii, budzą również kontrowersje wśród astronomów. Ich jasność może bowiem utrudniać obserwacje kosmosu. Mimo to, dla większości obserwatorów nocnego nieba przelot "kosmicznych pociągów" jest fascynującym wydarzeniem, które przypomina nam o postępie technologicznym i naszej coraz większej obecności w kosmosie.
Napisz komentarz
Komentarze