Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cracovia mimo prowadzenia 2:0 przegrywa – dramat w końcówce!

Spotkanie pomiędzy Pogonią Szczecin a Cracovią w 25. kolejce Ekstraklasy dostarczyło kibicom mnóstwo emocji. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 5:2, choć to Cracovia jako pierwsza objęła prowadzenie i wydawało się, że ma kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Jeśli szukasz szczegółowej analizy meczu, zapraszamy do lektury!
Cracovia mimo prowadzenia 2:0 przegrywa – dramat w końcówce!

Autor: Cracovia

Źródło: https://www.facebook.com/photo?fbid=1041199058032824&set=a.450740207078715

Podziel się
Oceń

Cracovia rozpoczęła spotkanie z impetem

Cracovia świetnie weszła w mecz i już w 5. minucie wywalczyła rzut karny po faulu Leonardo Borgesa na Filipie Rózdze. Benjamin Kallman pewnie wykorzystał „jedenastkę”, pokonując bramkarza Pogoni, Valentina Cojocaru. Zaledwie siedem minut później, w 12. minucie, Kallman ponownie wpisał się na listę strzelców po doskonałym podaniu Amira Al-Ammariego. Wydawało się, że Cracovia pewnie zmierza po wyjazdowe zwycięstwo.

Pogoń Szczecin odpowiada – dramatyczna końcówka pierwszej połowy

Pogoń Szczecin, mimo trudnego początku, zaczęła odzyskiwać kontrolę. Kluczowe momenty nadeszły w doliczonym czasie pierwszej połowy. Najpierw, w 45+2. minucie, Frederik Ulvestad wpakował piłkę do siatki, zmniejszając stratę. Następnie, w 45+7. minucie, Otar Kakabadze niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki, co doprowadziło do remisu 2:2 tuż przed przerwą.

Czerwona kartka i pełna dominacja Pogoni Szczecin

Druga połowa meczu obfitowała w kolejne emocje. Kluczowym momentem była 63. minuta, gdy Mick van Buren otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul na Leonardo Koutrisie. Gra w osłabieniu okazała się dla Cracovii ogromnym problemem, co błyskawicznie wykorzystała Pogoń Szczecin.

W 80. minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu Virgila Ghity na Joao Gamboę. Do piłki podszedł Efthymis Koulouris i pewnym strzałem zdobył swoją 17. bramkę w sezonie, dając Pogoni prowadzenie 3:2. Dwie minuty później Cracovia doświadczyła kolejnego pecha – Ghita, próbując wybić piłkę po podaniu Kamila Grosickiego, skierował ją do własnej bramki. Wynik meczu ustalił w 90+6. minucie Frederik Ulvestad, zdobywając swoją drugą bramkę.

Podsumowanie: Pogoń Szczecin – Cracovia 5:2

Spotkanie, które zaczęło się od dominacji Cracovii, zakończyło się efektownym zwycięstwem Pogoni Szczecin. Pechowe samobóje, kontrowersyjne decyzje sędziowskie oraz czerwona kartka dla van Burena całkowicie zmieniły losy meczu. Cracovia ponownie wraca ze Szczecina bez punktów, a Pogoń udowodniła, że potrafi odwracać losy spotkań.

Jeśli interesują Cię najnowsze wyniki Ekstraklasy oraz analiza meczów, śledź nasze aktualizacje!

Pogoń Szczecin – Cracovia 5:2 (2:2)

Bramki: 0:1 Kallman 5, 0:2 Kallman 12, 1:2 Ulvestad 45+2, 2:2 Kakabadze 45+7, 3:2 Koulouris 82 karny, 4:2 Ghita 84 samob., 5:2 Ulvestad 90+6.

Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, D. Loncar, Borges, Koutris (88 Bąk) – Gamboa - Korczakowski (85 Lisowski), Ulvestad, Łukasiak (64 Smoliński), Grosicki (88 Lis) – Koulouris (89 Paryzek).

Cracovia: Madejski – Kakabadze, Ghita, Henriksson, Perković (46 Olafsson) – Rózga (71 Minczew), Sokołowski (86 Śmiglewski), Maigaard (60 Hasić), Al-Ammari, Kallman – Van Buren.

Sędziowali: Bartosz Frankowski (Toruń) oraz Jakub Winkler (Toruń), Jakub Jankowski (Łódź). Żółte kartki: Lisowski (86) - Perković (45+2), Hasić (73). Czerwona kartka: Van Buren (63). Widzów: 19 227.


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama