W nocy z środy na czwartek 1 lutego o godzinie 1:30 policjanci Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego, jadąc ulicą Królowej Jadwigi w Oświęcimiu, zauważyli samochód marki Hyundai z niesprawnym przednim reflektorem oraz uszkodzeniami karoserii. Włączając sygnały uprzywilejowania dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Na widok radiowozu kierujący jednak znacznie przyspieszył, lekceważąc dawane przez mundurowych sygnały. W związku z zachowaniem kierowcy policjanci rozpoczęli pościg, podczas którego kilkakrotnie usiłowali wyprzedzić pojazd, lecz wtedy kierowca zajeżdżał im drogę.
Podczas jednej z takich prób kierowca hyundaia uderzył w bok radiowozu, następnie kontynuował jazdę ze znacznie mniejszą prędkością z uwagi na uszkodzenia pojazdu. Do pościgu dołączył kolejny patrol. Na ulicy Wyzwolenia hyundai wjechał na jeden z parkingów, gdzie zatrzymał się. Funkcjonariusze widząc, że w samochodzie znajduje się dwóch mężczyzn, wydali polecenie, aby wyszli na zewnątrz. Mężczyźni nie zareagowali, więc mundurowi zachowując środki ostrożności zaczęli zbliżać się do pojazdu. Wtedy kierowca ruszył do przodu kierując się do wyjazdu z parkingu. Kiedy okazało się, że wyjazd został zablokowany przez drugi radiowóz kierowca dodając gazu próbował staranować ogrodzenie.
- Powyższy manewr mu się nie powiódł. Policjanci używając pałki służbowej wybili szybę w drzwiach pojazdu, a następnie wydostali obu mężczyzn na zewnątrz pojazdu. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że kierowcą hyundaia był 31 – letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, a pasażerem był jego 22 - letni znajomy, również mieszkający w powiecie wadowickim. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało 1,5 promila alkoholu. Ponadto do badań na zawartość środków odurzających została mu pobrana krew. Ustalono również, że kierował pojazdem pomimo cofniętych uprawnień do kierowania, a pojazd nie posiadał aktualnych badań stanu technicznego. 31 – latek trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji - informuje Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu.
W sobotę (3.02.2024) usłyszał prokuratorskie zarzuty, ponadto prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego.
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Za kierowanie pojazdem pomimo cofniętych uprawnień grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Za uszkodzenie mienia grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze