Początkowo w piątek w Lahti miały odbyć się tylko kwalifikacje, ale po odwołanych zawodach w Szczyrku organizatorzy fińskiego konkursu zgłosili się po dodatkowy termin i go dostali.
Przez kwalifikacje przebrnęli wszyscy nasi reprezentanci, a najlepszy z Polaków okazał się Aleksander Zniszczoł, który po skoku na 126 metr zajął szóste miejsce.
Pierwsza seria, która rozpoczęła się o 17:00, przyniosła kilka nieoczekiwanych rezultatów. Przedostatnie, 49. miejsce zajął lider Pucharu Świata, Austriak Stefan Kraft, który miał olbrzymie kłopoty po wyjściu z progu. Niestety jego los podzieliło także czterech Biało-Czerwonych. Maciej Kot nie miał szczęścia do wiatru i po skoku na odległość 106,5 metra zajął 33. pozycję, Kamil Stoch był 36., Piotr Żyła 37., a Paweł Wąsek 41.
W zgoła odmiennych nastrojach był Aleksander Zniszczoł, który zaliczył 126,5 metra i jako jedyny z naszych zdołał awansować, zajmując na półmetku dziewiąte miejsce. Prowadził Norweg Marius Lindvik .
Seria finałowa obfitowała w wiele skoków poza punkt konstrukcyjny (HS 130). Znakomicie spisał się Słoweniec Lovro Kos, który w łądnym stylu uzyskał 134 metry i zdołał awansować z piątego na pierwsze miejsce, zwyciężając w pucharowych zawodach drugi raz w sezonie. Drugą pozycję zajął Niemiec Andreas Wellinger, a trzecie Japończyk Ryoyu Kobayashi. Najdalszy lot należał do Austriaka Jana Hoerla, który poszybował na 136 metrów, ale dotknął zeskok tułowiem.
Kolejny raz z dobrej strony pokazał się Zniszczoł, który osiągnął 126,5 metra i zdołał awansować o jedną pozycję do góry. Cieszynianin po raz piąty w tym sezonie przedarł się do czołowej "10" konkursu Pucharu Świata.
W sobotę w Lahti o 16:15 rozpocznie się konkurs drużynowy z udziałem 10 zespołów, w tym Polski. Trener Thomas Thurnbichler wyznaczył kolejno Piotra Żyłę, Macieja Kota, Kamila Stocha i Aleksandra Zniszczoła. Na niedzielę zaplanowano kolejne kwalifikacje oraz zmagania indywidualne.
Twardosz z drugimi punktami PŚ w sezonie
Anna Twardosz po pierwszej serii piątkowego konkursu indywidualnego w Lahti zajmowała 28. miejsce (108 m), a ostatecznie zakończyła zmagania na 29. pozycji (102,5 m). Awansu nie wywalczyła 40. Pola Bełtowska (93,5 m).
To drugi raz w tym sezonie, kiedy Polka znalazła się w "30" Pucharu Świata. Wcześniej udało jej się zająć 25. pozycję w Willingen.
Napisz komentarz
Komentarze