Już w serii próbnej Aleksander Zniszczoł udowodnił, że jest bardzo dobrym lotnikiem. 30-latek popisał się najlepszym, 242-metrowym skokiem. W pierwszej rundzie ocenianej potwierdził swoją świetną formę, lądując na 237. metrze. Dało mu to na półmetku 2. miejsce, za zdecydowanie prowadzącym Danielem Huberem (247 m), a przed Domenem Prevcem (233 m). Z niezłej strony pokazali się również Piotr Żyła (11. pozycja, 230 m) i Kamil Stoch (16. lokata, 227,5 m). Dalej sklasyfikowany był Dawid Kubacki (29. miejsce, 187,5 m).
Daleki lot w finałowej odsłonie zawodów zaprezentował Piotr Żyła, który wylądował dokładnie na rozmiarze Letalnicy (240 m). Polak ostatecznie zakończył zmagania na piątej lokacie, awansując w finale o sześć miejsc. Druga runda nie przyniosła dużych przetasowań w ścisłej czołówce. Na podium utrzymali się Domen Prevc (ostatecznie 2. pozycja, 238 m w finałowym skoku) i Aleksander Zniszczoł (3. miejsce, 237,5 m w finale). Dla Polaka było to drugie indywidualne podium w tym sezonie i w karierze. Zwyciężył Daniel Huber, który z obniżonego o dwie pozycje najazdu oddał najdalszy skok drugiej rundy - 242,5 metra. Karierę zakończył dzisiaj Peter Prevc - Słoweniec po zwycięstwie w piątek dołożył do swojego dorobku szóste miejsce w niedzielnej rywalizacji.
W klasyfikacji końcowej turnieju Planica 7 najlepszy okazał się dzisiejszy triumfator - Daniel Huber. Na szóstym miejscu sklasyfikowany został Aleksander Zniszczoł, zaś słoweński cykl na ósmej lokacie ukończył Piotr Żyła.
Huber rzutem na taśmę awansował także na szczyt klasyfikacji Pucharu Świata w lotach narciarskich, zdobywając Małą Kryształową Kulę. Z dorobkiem 160 punktów na dziewiątym miejscu w lotach uplasował się Zniszczoł. 30-latek był również najlepszym z Polaków w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata (19. pozycja). Kryształową Kulę jeszcze przed finałowym weekendem sezonu zapewnił sobie Stefan Kraft. Austriak triumfował w Pucharze Świata po raz trzeci w karierze. Najwyżej z Polaków był 19. Zniszczoł.
Napisz komentarz
Komentarze