Przypomnijmy, 12 lutego 2025 roku, w Rabce-Zdroju doszło do przerażającego incydentu. 13-letnia dziewczynka, idąca do szkoły, została zaatakowana przez 20-letniego mężczyznę. Według ustaleń śledczych, napastnik usiłował ją zgwałcić, lecz został spłoszony przez przechodniów. Policja zatrzymała go kilka godzin później.
Dzień po zatrzymaniu, mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania gwałtu na nieletniej. Prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny areszt tymczasowy, jednak Sąd Rejonowy w Nowym Targu zdecydował o dwumiesięcznym areszcie, z możliwością zwolnienia po wpłaceniu 50 tys. zł poręczenia majątkowego. Podejrzany skorzystał z tej możliwości i od połowy lutego przebywał na wolności.
Decyzja sądu wywołała oburzenie opinii publicznej. Prokuratura złożyła zażalenie, które zostało uwzględnione przez Sąd Okręgowy w Nowym Sączu. 3 marca 2025 roku sąd uchylił decyzję o poręczeniu majątkowym, co skutkowało ponownym zatrzymaniem 20-latka.
We wtorek rano 4 marca 2025 roku, policja zatrzymała mężczyznę w jego nowym miejscu zamieszkania. Podejrzany, po usłyszeniu zarzutów, wyprowadził się z Rabki-Zdroju, informując o tym policję. W nowym miejscu pobytu był objęty dozorem policyjnym.
Obecnie 20-latek przebywa w areszcie w Wadowicach, gdzie spędzi najbliższe dwa miesiące. Śledztwo w tej sprawie jest w toku, a prokuratura gromadzi dowody, które pozwolą na postawienie mężczyzny przed sądem.
Sprawa ta wywołała ogromne poruszenie w lokalnej społeczności. Mieszkańcy Rabki-Zdroju są zaniepokojeni i oczekują sprawiedliwego osądzenia sprawcy. Podkreślają, że bezpieczeństwo dzieci jest priorytetem i wyrażają nadzieję, że podobne incydenty nie będą miały miejsca w przyszłości.
Napisz komentarz
Komentarze