Kadra do lat 17 robi furorę na mistrzostwach Europy. Młodzi Polacy grają efektownie, ale też efektywnie. W fazie grupowej pokonali 5:1 Irlandię i 5:3 Węgry. W ostatnim meczu, gdy byli już pewni awansu, nie grali w optymalnym składzie i przegrali z 0:3 z Walią.
Mimo tego potknięcia, biało-czerwoni i tak zajęli pierwsze miejsce w grupie i mogli szykować się do meczu ćwierćfinałowego. W nim mierzyli się z Serbią.
To spotkanie świetnie zaczęło się dla Polaków. Już w czwartej minucie objęli bowiem prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i niefrasobliwej interwencji bramkarza, do siatki trafił obrońca Wisły Kraków, Jakub Krzyżanowski.
Cios za cios. Polacy wyrwali awans w ostatniej minucie!
Później Serbowie kilka razy groźniej zaatakowali, ale w pierwszej połowie, nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Ta sztuka udała się im tuż po przerwie. W 51. minucie, z dystansu uderzał Andrej Petrović. Miłosz Piekutowski zdołał odbić piłkę, ale Veljko Vukojević celnie dobił.
Polaków to nie tylko nie podałamało, ale nawet podziałało na nich mobilizująco. W 54. minucie Daniel Mikołajewski zastąpił Mike'a Hurasa, a 6 minut później wywalczył rzut karny, a za chwilę sam go wykorzystał.
Tym razem Polacy niedługo cieszyli się z prowadzenia Już w 70. minucie wyrównał bowiem Andrej Subotić.
Wydawało się, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebne będą rzuty karne. Jednak w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Filip Rejczyk i zapewnił Polakom awans do półfinału mistrzostw Europy, co oznacza, że nasi młodzi piłkarze są pewni także występu w mistrzostwach świata!
Napisz komentarz
Komentarze