Niewielu kibiców spodziewało się, że to w Lahti polski skoczek narciarski stanie na podium zawodów Pucharu Świata. Paweł Wąsek w pierwszej serii sobotniego konkursu na Salpausselce (HS130) poszybował na odległość 127 metrów i dawało to Polakowi, znakomite trzecie miejsce. Na prowadzeniu znajdował się Słoweniec Anze Lanisek (131 metrów), który wyprzedzał Austriaka Stefana Krafta. Do finałowej serii awansował jeszcze 24 Dawid Kubacki. Słabo zaprezentowali się Kamil Stoch oraz Maciej Kot, a w kwalifikacjach blamaż zanotowali Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny.
Finał sobotnich zmagań to przede wszystkim dalekie skoki. Podium zaatakował Manuel Fettner, lądując na 127 metrze. Paweł Wąsek nie dał jednak za wygraną i w fantastycznym stylu uzyskał 127,5 metra. Dzięki temu zapewnił sobie pierwsze w karierze podium zawodów rangi Pucharu Świata!!!. Konkurs wygrał ostatecznie Anze Lanisek (128 metrów), wyprzedzając znacznie Stefana Krafta (126,5 metra). Dawid Kubacki po skoku na 118,5 metra ostatecznie ukończył zmagania na 23 pozycji.
Dla Pawła Wąska jest to największy w życiu sukces. Polak małymi krokami buduje swoją pozycję w hierarchii skoczków narciarskich. Nie ma pojedynczych wyskoków, ale dzięki ciężkiej pracy poprawia swoje życiówki. Do końca zmagań pozostałe jedynie dwa indywidualne konkursy lotów narciarskich w Planicy, a także konkurs drużynowy na popularnej Letalnicy. Warto podkreślić, że w ostatnich zawodach sezonu weźmie udział czołowa trzydziestka Pucharu Świata.
Napisz komentarz
Komentarze