Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Szaflary. Jechał po pijaku i miał orzeczony dozór po próbie gwałtu

Niemiło będzie wspominał podróż przez miejscowość Szaflary na Podhalu 35-letni kierowca busa. Jadąc zygzakiem został zatrzymany przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Zakopanem. Jak się okazały bym kompletnie pijany, a w dodatku miał orzeczony zakaz opuszczania kraju, a także dozór policyjny w związku z usiłowaniem gwałtu.
Szaflary. Jechał po pijaku i miał orzeczony dozór po próbie gwałtu

Autor: Karpacki Oddział Straży Granicznej

Podziel się
Oceń

Uwagę zakopiańskich pograniczników wracających po zakończonej służbie zwrócił pojazd jadący zygzakiem. Po zatrzymaniu samochodu do kontroli, a następnie próbie wylegitymowania kierującego, funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. 

35-letni Polak nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Oprócz kierowcy w pojeździe podróżowało jeszcze czterech mężczyzn. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy nowotarskiej Policji, którzy przeprowadzili badanie kierującego na zawartość alkoholu we krwi, które wykazało zawartość 2,14 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje Karpacki Oddział Straży Granicznej. 

Dodatkowo po sprawdzeniu w dostępnych bazach danych okazało się, że kierowca nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto mężczyzna ma orzeczony zakaz opuszczania kraju, a także dozór policyjny w związku z usiłowaniem gwałtu. Nietrzeźwy mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom Policji w celu dalszego prowadzenia czynności.


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama