Przypomnijmy, że w godzinach południowych 12 stycznia odnaleziono zwłoki mężczyzny. Znajdowały się one w cieku wodnym, który przebiegał w okolicy torów kolejowych w Białym Dunajcu. Ciało było przykryte gałęziami. Okoliczności śmierci ustalają kryminalni pod nadzorem Prokuratury. Po raz kolejny dużą pracę wykonała Podhalańska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza, dla której pomimo dramatycznego finału należą się wielkie brawa.
Teraz głos w sprawie tragicznego odkrycia zabrali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Według rzecznika asp. sztab. Romana Wieczorka wstępnie wykluczono udział osób trzecich w śmierci mężczyzny. Ciało zostało zabezpieczone do oględzin.
Okoliczności odnalezienia ciała budzą jednak szereg wątpliwości. Najważniejszą jest fakt, że zwłoki zaginionego 37-latka znajdowały się pod dużą ilością gałęzi w cieku wodnym. Dlatego miejmy nadzieję, że wszystkie wątki w tej sprawie będą dokładnie zbadane przez tatrzańskich funkcjonariuszy.
Napisz komentarz
Komentarze