Może niektórzy z Was wiedzą, że dwie noce temu spłonął w Skawinie dom. Ludzie mieszkający w nim stracili wszystko. Były tam także zwierzęta: pies i kotka z 4 kociętami, wszystkie, z wyjątkiem jednego kociaka udało się uratować. Pies znalazł już schronienie, szukamy miejsca dla karmiącej kotki! Pobędzie w nim miesiąc, odchowa kocięta, zaszczepimy je, odrobaczymy i wydamy do adopcji, kotkę wysterylizujemy i też poszukamy domu. Czy ktoś miałby dla nich kawałek podłogi pod swoim dachem? - czytamy na profilu Skawińskiego Stowarzyszenia Pomocy dla Zwierząt.
Do dramatu doszło w Wielkanocną Niedzielę 9 kwietnia. We wczesnych godzinach porannych doszło do groźnego pożaru domu jednorodzinnego w Skawinie. W wyniku wybuchu ognia na całe szczęście trzy osoby opuściły o własnych siłach zagrożony budynek. Strażacy poradzili sobie z płomieniami, które niestety strawiły cały dorobek życia rodziny. W trakcie tych działań udało się uratować cztery małe kotki. One, wraz z karmiącą kotką poszukują teraz dachu nad głową.
Prosimy o kontakt ze Skawińskim Stowarzyszeniem Pomocy dla Zwierząt.
Napisz komentarz
Komentarze