Świątniki Górne. Strażacy "łopatują", a władze gminy i drogowcy śpią

Idealnym przykładem takiego miejsca jest Rabka-Zdrój. Burmistrz miasta Leszek Świder poinformował, że przetarg na zimowe utrzymanie dróg w gorczańskim uzdrowisku nie został jeszcze rozstrzygnięty. Do takich sytuacji nie powinno jednak dochodzić, ponieważ wszyscy krytykują i wyzywają drogowców, a tak naprawdę winnym w takim wypadku jest samorząd. 

W Świątnikach Górnych, czyli gminie położonej w powiecie krakowskim do akcji musieli wkroczyć strażacy i to niestety nie pierwszy raz. W poniedziałek 12 grudnia druhowie z OSP Świątniki Górne byli wezwani do pomocy załodze Zespołu Ratownictwa Medycznego, który pilnie potrzebował przetransportować chorego. Niestety z powodu trudnych warunków na drodze i dojeździe do posesji potrzebna była interwencja strażaków. 

To jednak nie koniec przygód w podkrakowskiej gminie. Środa dostarczyła nam ciekawy materiał zdjęciowy, na którym widać łopatujących strażaków. Stan chodników m.in. przy Przedszkolu Samorządowym nr 2 w Świątnikach Górnych jest co najmniej tragiczny. To, w jaki sposób władze gminy dbają o bezpieczeństwo mieszkańców i ich małych pociech jest bardzo smutne. Wygląda na to, że piesi powinni spacerować ulicą, która także jest w fatalnym stanie. 

Miejmy nadzieję, że władze samorządowe mają świadomość o tym, że wyborcy kiedyś ich ocenią - także za zimowe warunki dla mieszkańców i kierowców. Wybory się zbliżają, a zima w XXI wieku i w dodatku w środku grudnia po raz kolejny zaskakuje. Proponujemy więc tym nieradzącym przenieść się do Afryki...