Zimowy armagedon w Rabce-Zdroju. Drogowcy znów zaspali (ZDJĘCIA)

Niestety kolejny raz zima zaskoczyła drogowców w gorczańskim uzdrowisku. Martwi to, że rabczańskie służby powoli dostosowują się do tych z państw zachodnich, bardziej ciepłych, gdzie najmniejsze opady śniegu zwiastują duże kłopoty. Tym razem nie ma jednak wytłumaczenia, ponieważ intensywne opady śniegu były prognozowane od kilku dni. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał nawet ostrzeżenia meteorologiczne związane ze śnieżycami. Służby drogowe powinny być w gotowości. Po raz kolejny mieszkańcy Rabki-Zdroju jechali do pracy, a drogowcy jeszcze nie wstali z łóżek. 

Jak się jednak okazuje to osoba ze strony Urzędu Miasta w Rabce-Zdroju jest odpowiedzialna za postawienie w stan gotowości firm odpowiedzialnych za odśnieżanie dróg. Według tego co mówią drogowcy, dopiero w czwartek o godzinie 7 rano otrzymali telefon od urzędnika, po którym od razu ruszyli do pracy. 

Według informacji na terenie miasta doszło do dziewięciu stłuczek i kolizji, do których wzywani byli funkcjonariusze Policji. Jest to najlepsze podsumowanie tego, co dzieje się od jakiegoś czasu ze służbami drogowymi w Rabce-Zdroju. Może najwyższa pora przestać oszczędzać na bezpieczeństwie mieszkańców oraz turystów, których ocena pobytu w uzdrowisku jest niezwykle cenna.