Pomimo tylko trzech zwycięstw w 18 spotkaniach rozgrywek JAKO IV Ligi drużyna Wierchów Rabka-Zdrój powinna przystępować do przerwy zimowej z podniesioną głową. Nowy zarząd, który podjął rękawice w ostatni dzień czerwca 2023 roku zgłosił rzutem na taśmę młodą ekipę do rywalizacji w najmocniejszej od lat lidze. Biało-zielonym przyszło się zmierzyć z takimi zespołami jak rezerwy Wisły Kraków i Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, czy chociażby Dalinem Myślenice i Limanovią Limanowa.
Warto pokreślić, że wiele ligowych spotkań podopieczni trenera Franciszka Mrózka, z którym w dniu 30 listopada rozwiązano umowę przegrali brakiem doświadczenia. 18 czy 20 punktów na koniec rundy nie przynosiło by ujmy zarówno dla Rabczan, jak i rywali. Patrząc jednak na to, co działo się w czerwcu czy lipcu to nowy zarząd wykonał ogrom pracy i zapewnił członkom drużyny bardzo dobre warunki do treningu i gry.
Ambitne plany
Klub z gorczańskiego uzdrowiska ma ambitne plany na 2024 rok. Podjęto już rozmowy z ewentualnymi trenerami, z których jeden grał na najwyższym, piłkarskim poziomie, następnie trenując znane i cenione w kraju zespoły. Trwają również negocjacje z piłkarzami, którzy bardzo przywiązali się do Wierchów i chcą w Rabce-Zdroju zostać na dłużej.
- Rabka-Zdrój to super miejsce dla piłki nożnej. Gdyby była taka możliwość, chciałbym tu zostać na dłużej. Czuję się tu dobrze i chciałbym walczyć z drużyną nie tylko o utrzymanie, ale docelowo o najwyższe cele - mówił jeden z piłkarzy biało-zielonych. - To super drużyna, na mecze przychodzi wielu kibiców, więc mam nadzieję, że zagramy na wiosnę - wtóruje mu kolejny z graczy.
Oczywiście, utrzymanie w IV lidze nie jest głównym celem klubu z powiatu nowotarskiego. Ten jest procesem długofalowym, polegającym na zatrzymaniu młodych piłkarzy i pod okiem doświadczonego trenera stworzenie im warunków do rozwoju. W takim wypadku nawet spadek może spowodować szybki powrót na poziom czwartoligowy. Niestety tu jest największy problem - kasa, albo inaczej mówiąc wsparcie sponsorów.
Wierchy szukają sponsora
Zarząd podjął już temat rozmów z lokalnymi przedsiębiorcami. Jego członkowie uczestniczą w licznych spotkaniach, prezentując bogatą ofertę sponsorską, dającą wiele korzyści dla potencjalnych sponsorów. Wydatki w czwartej lidze są na tyle wysokie, ze mowa jest tu o co najmniej kilkunastu tysiącach złotych na miesiąc - przy dużych oszczędnościach. Koniec roku to jednak niezwykle trudny okres dla firm, dlatego też te dały sobie czas na podjęcie decyzji.
Liczne zaniedbania w szkoleniu dzieci i młodzieży sprzed kilku lat przynoszą teraz negatywne efekty, dlatego aby utrzymać zespół, Rabczanie są zmuszeni opierać drużynę na zawodnikach z zewnątrz. Prężnie działająca Akademia kiedyś zapewni wychowanków, ale na to Wierchy muszą jeszcze kilka ładnych lat poczekać.
Klub z Rabki-Zdroju, prezentując swój plan na wiosnę prosi więc o kontakt i wszelkiego rodzaju pomoc. Nie pogardzi też pomysłami, dzięki którym uda się uratować piłkę seniorską w uzdrowisku. A ta trwa nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat.
Napisz komentarz
Komentarze