Drogowy Armagedon w Swoszowicach? Dwie duże inwestycje mogą sparaliżować południe Krakowa!

Po latach oczekiwań, wreszcie mają ruszyć dwie ważne dla południowego Krakowa inwestycje. Pierwsza to budowa wiaduktu nad torami kolejowymi w ciągu ulicy Kąpielowej. Ta wspólna inicjatywa miasta i PKP Polskie Linie Kolejowe ma zastąpić niebezpieczny przejazd kolejowy i poprawić komunikację z otoczeniem. Jak informowała Barbara Grudzień z Zarządu Inwestycji Miejskich (ZIM), złożono już wniosek o dofinansowanie kolejowej części projektu, a w kwietniu planowane jest złożenie wniosku o decyzję ZRID. Podpisanie umowy partnerskiej z PKP przewidywane jest na ostatni kwartał tego roku.

Równocześnie, niemal identycznie czasowo, miasto przygotowuje się do przebudowy ulicy Podgórki – strategicznej arterii komunikacyjnej w dzielnicy X Swoszowice. Zakres prac obejmuje modernizację drogi, wymianę sieci infrastruktury podziemnej oraz nowe oświetlenie. Co istotne, prezydent Krakowa Aleksander Miszalski przesunął realizację tej inwestycji na lata 2027-2028 – czyli dokładnie na okres planowanego zakończenia budowy wiaduktu na Kąpielowej.

Radni ostrzegają przed paraliżem komunikacyjnym

Takie zbiegnięcie się terminów wywołało ogromny niepokój wśród radnych miejskich. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Krakowa nie kryli oni swojego zaniepokojenia.

"Z informacji, które otrzymywałem jeszcze w poprzedniej kadencji, wynikało, że wiadukt na Kąpielowej miał być gotowy w 2026 roku. Teraz wygląda na to, że inwestycja potrwa aż do 2028. Tymczasem Podgórki mają być rozkopane w tym samym czasie" – alarmował radny Michał Starobrat.

"Może dojść do kolizji, że dwa główne ciągi komunikacyjne w Swoszowicach zostaną zablokowane – ulica Kąpielowa z jednej strony, ulica Podgórki z drugiej. I może się okazać, że zablokujemy dzielnicę X Swoszowice i okolice na dobre, bo zostanie tylko i wyłącznie ulica Myślenicka" – ostrzegał radny, wzywając władze miasta do pilnego przedstawienia planu koordynacji obu inwestycji i zapewnienia mieszkańcom jasnych informacji o czekających ich utrudnieniach.

Miasto uspokaja, ale mieszkańcy są pełni obaw

W odpowiedzi na obawy radnych, Barbara Grudzień z ZIM zapewniała, że harmonogram budowy wiaduktu nie jest zagrożony i realizacja w latach 2026-2027 jest nadal aktualna, pod warunkiem zabezpieczenia środków finansowych na część drogową inwestycji.

Jednak dla mieszkańców Swoszowic, którzy już teraz borykają się z poważnymi korkami, perspektywa jednoczesnego zamknięcia dwóch kluczowych ulic jest przerażająca.

"Jak zamkną Kąpielową i Podgórki w tym samym czasie, to zostaniemy odcięci. Teraz i tak stoimy w korkach rano po pół godziny, a wtedy nawet pogotowie może nie dojechać" – mówi zaniepokojona mieszkanka osiedla Uzdrowisko.

Apel o skoordynowaną strategię inwestycyjną wystosowała również Rada Dzielnicy X Swoszowice, podkreślając, że choć same inwestycje są potrzebne, to ich kumulacja czasowa może być zbyt dużym obciążeniem dla lokalnej społeczności.

Czy miasto zmieni plany?

Na chwilę obecną brak jest oficjalnych informacji o ewentualnej korekcie harmonogramu przebudowy ulicy Podgórki. Nie wiadomo również, kiedy miasto przedstawi szczegółowy plan organizacji ruchu w Swoszowicach na czas budowy wiaduktu na Kąpielowej.

"Zależy nam, by uniknąć sytuacji, w której mieszkańcy będą odcięci" – podkreślał radny Starobrat, apelując o szybką decyzję na szczeblu prezydenckim.

Miasto zapowiada, że szczegóły zostaną przedstawione po podpisaniu umów z PKP i zakończeniu procedur projektowych. Czas pokaże, czy uda się uniknąć drogowego paraliżu w południowej części Krakowa i zminimalizować utrudnienia dla mieszkańców Swoszowic.