We wtorek, 22 kwietnia, około południa na 458. kilometrze autostrady A4, na pasie w kierunku Krakowa, doszło do wstrząsającego karambolu z udziałem trzech samochodów ciężarowych. Siła zderzenia była tak ogromna, że jeden z kierowców został uwięziony w zmiażdżonej kabinie swojego pojazdu.
Na miejsce natychmiast ruszyły liczne zastępy straży pożarnej z Bochni, Brzeska i Rzezawy, a także policja i zespół ratownictwa medycznego. Strażacy, używając specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, z ogromnym trudem wydostali zakleszczonego mężczyznę. Niestety, pomimo błyskawicznej akcji ratunkowej i wysiłków ratowników, życia kierowcy nie udało się uratować.
Potężne utrudnienia w ruchu
W czasie trwania akcji ratowniczej autostrada w kierunku Krakowa była całkowicie zablokowana, co spowodowało gigantyczne korki i utrudnienia dla tysięcy podróżujących. Obecnie ruch odbywa się wahadłowo, a utrudnienia mogą potrwać jeszcze wiele godzin.
Policja prowadzi intensywne dochodzenie, aby ustalić dokładne przyczyny i przebieg tego tragicznego wypadku. Na razie nie wiadomo, co doprowadziło do zderzenia trzech potężnych pojazdów. Czy zawiniła nadmierna prędkość? Niezachowanie bezpiecznej odległości? A może doszło do nagłej awarii jednego z pojazdów? Odpowiedzi na te pytania poznamy zapewne wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze