Czarny Dunajec

Po kilkugodzinnych, intensywnych poszukiwaniach, szczęśliwie odnaleziono zaginionego 23-letniego mieszkańca Czarnego Dunajca. Mężczyzna, który wczoraj wieczorem wyszedł z domu i nie powrócił, został odnaleziony przez ratowniczkę z Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej (PGPR) w nocy z wtorku na środę.

Burmistrz Czarnego Dunajca, Marcin Ratułowski, zapewnił, że lekcje religii w gminnych szkołach będą prowadzone bez względu na ewentualne zmiany w polityce oświatowej na szczeblu centralnym.

W sobotni poranek 21 września w rzece Czarny Dunajec, odnaleziono ciało mężczyzny. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, życia nie udało się uratować. Policja w Nowym Targu prowadzi intensywne śledztwo, aby ustalić tożsamość zmarłego oraz przyczyny tragedii.

64-letnia mieszkanka Czarnego Dunajca cudem uniknęła poważnych konsekwencji brawurowego wjazdu na przejazd kolejowy w Nowym Targu. Do zdarzenia doszło w czwartek, 18 kwietnia br., na ulicy Ludźmierskiej.

Noc z piątku na sobotę 18 listopada była niezwykle pracowita dla strzałów z powiatów nowotarskiego i bocheńskiego. W Czarnym Dunajcu palił się budynek gospodarczy połączony z częścią mieszkalną, natomiast w miejscowości Borek ogień objął zabudowania gospodarcze.

Funkcjonariusze zatrzymali 20-latka z Czarnego Dunajca, który znieważył ich i rzucał w nich kamieniami. Istnieją podejrzenia, że młody mężczyzna znęcał się nad swoimi rodzicami. Jak się okazało, zatrzymany sam wezwał Policję.

Ponad jeden promil alkoholu w organizmie miał 18-letni mieszkaniec gminy Czarny Dunajec, który w piątek 17 marca prowadził jednoślad na miejscowości Podczerwone z niesprawnym oświetleniem. Następnie postanowił uciekać przez funkcjonariuszami, jednak nieskutecznie.