W niedzielną noc, policjanci z Komisariatu Policji w Czarnym Dunajcu zostali wezwani na interwencję domową w centrum miejscowości. Po przyjeździe, przed domem zastali 20-latka, który zaczął ich wyzywać. Mężczyzna był bardzo agresywny. Nie reagował na wydawane polecenia.
- W pewnym momencie rzucił kamieniami w policjantów i uciekł. Szybko został zatrzymany i przewieziony do nowotarskiej komendy. W trakcie interwencji, groził funkcjonariuszom i zmuszał ich do odstąpienia od czynności służbowych. Następnego dnia został przesłuchany - informuje Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu.
Okazało się, że 20-latek sam wezwał policjantów, ponieważ nikt nie chciał otworzyć mu drzwi do domu i nie mógł wejść do środka. Okazało się, że w budynku nie było nikogo. To nie była pierwsza interwencja z jego udziałem. Podczas czynności procesowych policjanci ustalili, że zatrzymany od blisko roku znęcał się nad swoimi rodzicami. Wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał ich, zakłócał spoczynek nocny, groził, szarpał i niszczył różne przedmioty.
Następnego dnia usłyszał zarzuty znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej, zmuszania do odstąpienia od czynności służbowych oraz znęcania nad rodziną, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat. Wobec sprawcy przemocy domowej zastosowano także nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania oraz zakaz zbliżania się.
Napisz komentarz
Komentarze