W sobotę 1 kwietnia dzięki świetnej pracy sztabu trenerskiego i zawodników miejscowej drużyny Didi-Gol Rabkę-Zdrój odwiedziły krakowskie Pasy. Cracovia przyjechała do gorczańskiego uzdrowiska na drugi mecz ligowy rundy wiosennej Małopolskiej Ligii Juniora Młodszego. Od pierwszych minut na Stadionie Miejskim imienia Antoniego Matery było widać, że krakowska ekipa i jeden z faworytów rozgrywek przyjechała po trzy punkty ligowe. Spotkanie prowadzone było w bardzo wysokim tempie.
Od pierwszych minut drużyna gości atakowała bramkę Didi Gola, natomiast gospodarze umiejętnie się bronił wyprowadzając groźne kontrataki. Niestety drużyna gospodarzy nie uchroniła się błędów po których padły bramki dla Cracovii, ale trzeba przyznać, że nasza drużyna dzielnie stawiała opór bardziej doświadczonemu przeciwnikowi. Dla drużyny Didi Gol to drugie starcie w Lidze wojewódzkiej a pierwsze z tak klasową drużyną w Małopolsce jaka jest drużyna Cracovii - czytamy na stronie Didi-Gol. Sztab trenerski podkreśla, że jest to historyczna chwila dla rabczańskiej piłki nożnej. - O ile w pierwszym meczu rozegranym na wyjeździe pomiędzy Didi Gol Rabka Zdrój a Puszczą Niepołomice padł remis 3:3, to na Stadionie Miejskim niestety Didi Gol musiał uznać klasę rywala ulegając 3:0. Jednak w ekipie gospodarzy czuć było wyraźny niedosyt , bo pomimo stworzonych okazji nie udało się pokonać rywala ani razu. Piękne spotkanie obfitujące w akcje z jednej i drugiej strony, wiele walki na murawie. Cieszy fakt że piłka w wydaniu wojewódzkim zagościła na murawie Stadionu Miejskiego a nasi młodzi piłkarze mają możliwość rywalizowania z najlepszymi drużynami w województwie. Dlatego tym bardziej gratulujemy naszemu zespołowi bardzo dobrego występu, ponieważ na tym szczeblu młodzieżowych rozgrywek wcześniej nie grała żadna drużyna z naszego Uzdrowiska.
Bardzo dziękujemy kibicom za tak liczne przybycie na nasz mecz. Dziękujemy za wsparcie. 😎👏👏👏 Zaskoczyliśmy gości nie tyko umiejętnościami na boisku, ale również ilością sympatyków na trybunach - podkreśla Didi-Gol.
Napisz komentarz
Komentarze