Do tragicznego wypadku doszło na terenie USA w poniedziałkowy wieczór 12 czerwca. Według nieoficjalnych informacji 24-letni skoczek narciarski polskiego pochodzenia zginął w wypadku na motocyklu. Śmierć potwierdziła w mediach społecznościowych rodzina olimpijczyka z Pekinu.
- RIP Patrick Gasienica 🇺🇸🇵🇱. Pamiętam jak na kontynentalu 2019 był po zawodach przewodnikiem dla ekipy USA w Zakopanem. Bardzo sympatyczny, z polskiej narciarskiej rodziny. Miał niespełna 25 lat. Wielki smutek - napisał na Twitterze Mateusz Leleń, dziennikarz Telewizji Polskiej.
Patrick Gasienica urodził się 28 listopada 1998 w rodzinie polskich imigrantów pochodzącej z Zakopanego, na terenie USA. Skoki narciarskie uprawiali jego dziadek, ojciec oraz wujek. Wojciech Gąsienica-Mracielnik, czyli tata Patricka reprezentował USA jako Albert Gasienica i podczas swojej kariery zdobył 1 punkt Pucharu Kontynentalnego.
24-letni skoczek narciarski mial jeszcze większe sukcesy. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie na skoczni normalnej zajął 49 miejsce, natomiast w konkursie drużynowym wraz z kolegami uplasował się na 10 miejscu. Wystąpił również w Mistrzostwach Świata, które w 2019 roku odbyły się w Seefeld, a także na Mistrzostwach Świata w lotach i Mistrzostwach Świata Juniorów. W sezonie 2021/22 zdobył 19 punktów do klasyfikacji Pucharu Kontynentalnego, a w 2019 roku 17 oczek do generalki Letniego Pucharu Kontynentalnego. Najlepszym występem w zawodach FIS Cup był sezon 2018/19, w którym Patrick Gąsienica zgarnął 60 punktów.
Niestety tragiczny wpadek sprawił, że z góry będzie kibicował swoim kolegom.
Napisz komentarz
Komentarze