Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Kibic Widzewa walczył o życie, a fan Radomiaka krzyczał "Zdychaj..."

Do dramatycznych scen doszło podczas sobotniego spotkania PKO Ekstraklasy pomiędzy Widzewem, a Radomiakiem Radom. Kibic łódzkiego klubu był reanimowany i zmarł w szpitalu. Jeden z fanów ekipy gości krzyczał z trybuny "zdychaj k***o". Niestety można nazwać to jednym słowem - bydło...
Na zdjęciu stadion Widzewa, a na miniaturce kibic Radomiaka, który krzyczał skandaliczne słowa
Na zdjęciu stadion Widzewa, a na miniaturce kibic Radomiaka, który krzyczał skandaliczne słowa

Źródło: Twitter

Podziel się
Oceń

Do dramatu doszło w 18 minucie sobotniego spotkania w Łodzi pomiędzy miejscowym Widzewem i Radomiakiem Radom. Kibic gospodarzy stracił przytomność, a mecz został przerwany. Po reanimacji udało się odzyskać funkcję życiowe mężczyzny, który został przetransportowany do szpitala. 

Niestety po raz kolejny jeden z kibiców udowodnił, że na stadionie możemy czasem spotkać bydło. W czasie tak dramatycznej chwili walki o życie, kiedy wszyscy powinni zjednoczyć się i okazać wsparcie fan Radomiaka krzyczał z trybuny gości "zdychaj k***o". Miejmy nadzieję, że tego człowieka czeka dożywotnie wykluczenie z oglądania spotkań nie tylko wyjazdowych, ale i meczów domowych. 

Ostatecznie Widzew wydał bardzo smutny komunikat. - Przekazujemy smutne wieści. Pomimo błyskawicznej reakcji służb i podjęcia akcji ratunkowej, kibic Widzewa Łódź, który zasłabł na stadionie, zmarł w szpitalu. Ślemy wyrazy współczucia i łączymy się w bólu z bliskimi - czytamy w mediach społecznościowych łódzkiego klubu. 


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama