Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama
Cracovia remisuje z Rakowem. Cenny punkt w pierwszym meczu w 2025 roku

Bezbarwna inauguracja Ekstraklasy w Krakowie. Pasy remisują z Rakowem

W swoim pierwszym, ligowym meczu, w 2025 roku, Cracovia bezbramkowo zremisowała z Rakowem Częstochowa. Choć podopieczni Dawida Kroczka do końca walczyli, to nie zdołali zdobyć kompletu punktów.
Bezbarwna inauguracja Ekstraklasy w Krakowie. Pasy remisują z Rakowem

Autor: Bartłomiej Gaweł

Podziel się
Oceń

Po zimowej przerwie, do gry wróciła PKO BP Ekstraklasa. Cracovia, już w pierwszej, tegorocznej kolejce, stanęła przed dużym wyzwaniem, mierząc się z Rakowem Częstochowa. Patrząc, na miejsca w tabeli obu drużyn, mecz zapowiadał się bardzo ciekawie. Było to bowiem starcie wicelidera z 5. ekipą w tabeli. 

Sam mecz nie był jednak wielkim widowiskiem. Choć Raków dłużej utrzymywał się przy piłce i pieczołowicie budował akcje, to miał problem ze stworzeniem zagrożenia.  

Z kolei, w ostatniej akcji pierwszej połowy, to Cracovia mogła wyjść na prowadzenie. Strzał Kamila Śmiglewskiego, wyblokował jednak Fran Tudor i piłka minimalnie minęła bramkę.

Bezbramkowo i bezbarwnie przy Kałuży. Cracovia remisuje z Rakowem

Od początku drugiej połowy, także gospodarze starali się narzucić inicjatywę. Podopieczni Dawida Kroczka stwarzali zagrożenie po rzutach wolnych. W 58. minucie, głową uderzał Virgil Ghita, ale minimalnie przestrzelił. Dwie minuty później, bezpośrednio z wolnego, strzelał Ajdin Hasic, ale również zabrakło mu precyzji. 

Raków odpowiedział w 66. minucie, także po rzucie wolnym. Jednak, w zamieszaniu, w polu karnym, dobrze zachował się Sebastian Madejski, który wypiąstkował piłkę. Pięć minut później, już z gry, sprzed pola karnego, strzelał Gustav Berggren, ale nie trafił w bramkę. 

Cracovia, jeśli nie po stałych fragmentach, próbowała zaskakiwać rywali szybkimi kontrami. Tak też było w 77. Minucie, gdy w polu karnym znalazł się Benjamin Kallman i oddał strzał. Był on jednak zbyt lekki, by pokonać Kacpra Trelowskiego, który łatwo złapał piłkę. 

Później Cracovia jeszcze kilka razy próbowała zagrozić bramce rywali, ale ci umiejętnie się bronili. W 90. minucie, z ostrego kąta, uderzał Mick van Buren, ale Trelowski zdołał odbić piłkę.

To było wszystko, na co stać było Cracovię. Raków też nie zachwycił i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Cracovia - Raków Częstochowa 0:0

Żółte kartki: Brunes, Berggren, Tudor

Cracovia: Madejski – Jugas, Hoskonen, Ghita – Kakabadze, Maigaard, Sokołowski (80. Al-Ammari), Olafsson – Hasić, Śmiglewski (56. van Buren), Kallman 

Raków: Trelowski – Barath, Rodin, Svarnas – Tudor, Berggren, Kochergin, Silva (80. Plavsic) – Lopez (80. Rocha), Amorim (56. Diaz), Brunes 


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama